Mamy do czynienia z plagą otyłości. Z czego ona wynika? M.in. z tego, że często mylimy głód ze stresem. W rezultacie zajadamy ten ostatni. Tymczasem nadmierna podaż kalorii skutkuje tym, że gromadzi się coraz więcej tkanki tłuszczowej. Jak stres wpływa na apetyt?
Spis treści:
- Zajadanie stresu
- Jak stres wpływa na apetyt?
- Długotrwały stres a otyłość
- Jak stres generuje insulinooporność?
- Jak rozładować napięcie nerwowe w zdrowy sposób?
- Zdrowa dieta redukująca stres
- Mikroflora jelitowa a nadwaga
Zajadanie stresu
Słodycze i słone przekąski stają się dla nas tym bardziej atrakcyjne, im bardziej zestresowane jesteśmy. Pomagają one regulować napięcie nerwowe. Ponadto spożycie słodyczy i słonych przekąsek przez krótką chwilę przyczynia się do poprawy samopoczucia. Uwalniają się bowiem neuroprzekaźniki odpowiedzialne za dobry nastrój. Niestety, w dłuższej perspektywie czasu zajadanie stresu prowadzi do nadwagi, a nawet otyłości.
Jak stres wpływa na apetyt?
Stres stanowi mechanizm obronny z punktu widzenia ewolucji. Gdy pojawia się sytuacja zagrożenia, np. widzimy agresywnego faceta, nasz organizm uwalnia hormony stresu, do których zaliczamy adrenalinę, noradrenalinę i kortyzol. Te przyczyniają się do zmian w funkcjonowaniu organizmu. Przeprogramowują go na zupełnie inne tory. Krótkotrwały stres sprawia, że uwolnione zostają zapasy energii zgromadzone w postaci glikogenu. Ten rozpada się na cząstki proste, czyli glukozę, która stanowi naturalne paliwo energetyczne dla naszego organizmu. W ten sposób zyskujemy siły, aby uciekać przed napastnikiem lub z nim walczyć. Gdy dotrzemy bezpiecznie do domu, hormony stresu są usuwane z organizmu. Kiedy ich stężenie spadnie, pojawia się apetyt. Organizm zmierza bowiem do uzupełnienia zapasów energii, które zostały nadszarpnięte. W rezultacie kuszą nas słodkie i słone przekąski.
Długotrwały stres a otyłość
Niestety, coraz częściej jesteśmy narażeni na długotrwały stres, co negatywnie oddziałuje na nasz organizm. Zaburza jego prawidłową pracę, zmniejsza odporność, zaburza trawienie etc. Niestety, potęguje też wysoki apetyt na słone i słodkie przekąski. Nasz organizm nie musi zazwyczaj przed nikim uciekać. Stresujemy się sytuacją w pracy, nieprzyjemnym klientem, który jednak nie stanowi dla nas bezpośredniego zagrożenia. Krótko mówiąc, niepokoją nas różne sytuacje, które są nieprzyjemne, ale nie można ich rozpatrywać w kategoriach niebezpieczeństwa dla życia. W takiach sytuacjach pojawia się zajadanie stresu. Podaż kalorii jest tak wysoka, że ich nadmiar odkłada się jako tkanka tłuszczowa.
Jak stres generuje insulinooporność?
Czy wiesz, że stres generuje insulinooporność? Pod jego wpływem jemy wysokokaloryczne przekąski, które przyczyniają się do gwałtownego wzrostu stężenia glukozy we krwi. My jednak nie odczuwamy sytości, przez co jemy kolejne ciastko czy czekoladkę. Problem tylko się zaostrza. Zajadanie stresu czasem prowadzi do cukrzycy.
Jak rozładować napięcie nerwowe w zdrowy sposób?
Skoro wiesz już, jak stres wpływa na apetyt, musisz znaleźć sposób na rozładowanie napięcia nerwowego. Na szczęście można zrobić to w znacznie zdrowszy sposób, niż sięgając po fast food czy ciastko. Jogging, boks, rozmowa z przyjaciółką, malowanie obrazów – wszystko to łagodzi stres.
Zdrowa dieta redukująca stres
Także zdrowa dieta redukuje stres. Nie może w niej zabraknąć zdrowych tłuszczów pochodzących z tłustych ryb morskich oraz orzechów. Przydadzą się również antyoksydanty zawarte w owocach i warzywach. Te zwalczają wolne rodniki, czyli reaktywne cząstki uszkadzające komórki. W rezultacie przeciwutleniacze łagodzą też stres oksydacyjny. Z kolei mleczne wyroby fermentowane i kiszonki roślinne dostarczają dobrych bakterii kwasu mlekowego, które zapewniają prawidłowe funkcjonowanie organizmu.
Mikroflora jelitowa a nadwaga
Niektóre bakterie wchodzące w skład mikroflory jelitowej przekształcają tryptofan w serotoninę – neuroprzekaźnik odpowiedzialny za dobre samopoczucie. Jednocześnie dobre bakterie obniżają poziom kortyzolu i zwalczają insulinooporność. Można je również dostarczyć, sięgając po probiotyki, czyli preparaty zawierające żywe, starannie wyselekcjonowane szczepy mikroorganizmów o udokumentowanym działaniu prozdrowotnym.