Dziecko, które ciągle słyszy, że jest do niczego, wyrasta w przekonaniu, że nie zasługuje na miłość. Uczucie bliskości to coś, na co trzeba zapracować. Takie osoby mogą mieć problem z okazywaniem miłości: kobiety mogą być uznane za oziębłe, mężczyźni – za nieczułych i agresywnych. Może to powodować późniejsze trudności, a wręcz niechęć do nawiązania kontaktu z taką osobą.

Jeżeli w domu rodzinnym obecny jest czynnik, który odsuwa pozytywne relacje na dalszy plan, dziecko nie nauczy się, jak można funkcjonować normalnie. Czynnikami takimi może być alkoholizm członka rodziny, częste wyjazdy rodzica, choroba psychiczna lub pracoholizm rodziców. Dziecko, które wyrasta w takim środowisku, będzie miało trudności w odnalezieniu się w relacji, gdzie ów czynnik zaburzający nie występuje. Bardzo często wiąże się z osobą, która ma podobny problem, lub samo sięga po alkohol, ucieka w pracę.

Najczęściej jednak nie potrafi stworzyć stałego, satysfakcjonującego związku, boi się zaangażować w obawie przed odrzuceniem, odczuwa lęk przed bliskością i wchodzeniem w intymne relacje. Może mieć wielu partnerów w krótkim okresie i zrywać znajomość, kiedy pojawią się pierwsze trudności.

To są tylko niektóre z przyczyn samotności, które mogą mieć swój początek w rodzinie. Bez pozytywnych wzorców trudno jest dowiedzieć się, jak powinien wyglądać dobry związek.