Wychowywanie pasierbicy
Jeśli matka dziewczynki żyje, nie próbuj zajmować jej miejsca. Taka próba z pewnością zostanie źle odebrana przez pasierbicę. Zaproponuj córce partnera, aby zwracała się do ciebie po imieniu. „Ciocia” nie jest najlepszym rozwiązaniem, ponieważ sugeruje, że łączą was więzy rodzinne, podczas gdy dziecko traktuje cię jak obcą osobę. Chcesz zyskać zaufanie pasierbicy? Nie lekceważ jej emocji, nawet jeśli z twojego punktu widzenia wydają się dziwne i nieuzasadnione. Nie wychowuj córki partnera, to zadanie dla jej rodziców. Choć ich relacje dalekie są od ideału, powinni wypracować wspólne stanowisko w sprawach związanych z córką. Nie rozwiązuj problemów nastolatki na własną rękę, chyba że masz do czynienia z wyjątkową sytuacją, wymagającą natychmiastowej reakcji. Pasierbica od kilku dni próbuje przekonać rodziców do wyrażenia zgody na wyjazd ze znajomymi pod namiot? Nie pozwól, aby córka partnera uczyniła z ciebie mediatora. Nakłaniając ukochanego do zmiany decyzji, narażasz się jego byłej żonie. Chyba nie chciałabyś, aby obca kobieta podważała twoje metody wychowawcze?
Niektóre macochy próbują zjednać sobie sympatię dziecka, pozwalając mu na rzeczy, których rodzice zakazują. Choć ta metoda często przynosi pożądany efekt, pasierbica chętniej spędza z czas nową partnerką ojca niż z własną matką, to budzi wątpliwości natury etycznej. Czy można dla własnych korzyści narażać bezpieczeństwo dziecka? Dlaczego przyznajemy sobie prawo do decydowania o losie pasierbicy, skoro dziewczynka może liczyć na miłość i zainteresowanie swoich rodziców? Zanim udostępnisz nastolatce mieszkanie i pozwolisz urządzić w nim imprezę, zastanów się, co zrobiłabyś, gdyby obca kobieta zakwestionowała twoją decyzję. Czy potrafiłabyś przejść nad tym do porządku dziennego, a może zrobiłabyś wszystko, aby dać jej do zrozumienia, że nie tolerujesz takiego zachowania? Nie traktuj dziecka jak karty przetargowej, córka partnera nie powinna uczestniczyć w rozgrywkach między tobą a jego byłą żoną. Kieruj się dobrem pasierbicy, nawet jeśli racja leży po twojej stronie, uchylając zakaz, narażasz ją na problemy. Wprawdzie kawałek ciasta nie zaszkodzi małej, ale może stać się przyczyną konfliktu na linii matka-córka. Była żona partnera może poczuć się dotknięta twoim zachowaniem i wyładować negatywne emocje na swojej latorośli.
Relacje ojca z córką
Niebawem przyjdzie na świat wasze wspólne dziecko. Nic dziwnego, że nie możesz doczekać się tej chwili. To normalne, że chciałabyś, aby partner poświęcał każdą wolną chwilę maluchowi. Nie pozwól jednak na to, aby egoizm wziął górę nad zdrowym rozsądkiem. Dziecko z poprzedniego związku również zasługuje na uwagę i miłość obojga rodziców. Decydując się na związek z rozwodnikiem, wiedziałaś, że odpowiada on za wychowanie córki. Jeśli zależy ci na dobrych kontaktach z pasierbicą, zadbaj o to, aby partner nie zaniedbywał kontaktów ze starszą latoroślą. Dzieci, których rodzice rozwiedli się, często obwiniają macochę za to, że ta odebrała im miłość ojca. Wcześniej mogły liczyć na jego wsparcie, tato kopał z nimi piłkę i zabierał je na wycieczki do zoo. Odkąd „porzucił” rodzinę, rzadziej znajduje czas na wspólne zabawy. Jeśli zauważyłaś, że ukochany zaniedbuje swoje dzieci, może warto zwrócić mu uwagę na problem? Mężczyźni często stają przed dylematem: spędzić popołudnie z córką, narażając się partnerce, czy zaprosić ukochaną do restauracji i tym samym zyskać miano złego ojca.
Choć relacja macochy z pasierbicą jest specyficzna, przy odrobinie wysiłku i dobrej woli można wypracować porozumienie. Jeśli zauważyłaś, że twoje działania torpeduje eks, porozmawiaj z nią o tym. Nie musicie być przyjaciółkami, wystarczy, że dla dobra dziecka ogłosicie rozejm. Pamiętaj, że na zaufanie dziewczynki musisz sobie zapracować.