Matkę ma się jedną. Dla wielu z nas jest to najważniejsza osoba w życiu. Ale relacja matki z córką czy synem nie zawsze musi być kolorowa. Toksyczna matka potrafi uprzykrzyć życie. Jak sobie z nią poradzić?
Toksyczna matka, toksyczna miłość
Matka kocha swoje dzieci i chce dla nich jak najlepiej. Zdarzają się przypadki, że dbanie o dobro dzieci wychodzi poza granice opiekuńczości. Toksyczna matka ma kontrolę nad swoim dzieckiem. Chce wiedzieć wszystko, co go dotyczy. Ona kieruje życiem córki czy syna, w końcu wszystko ma być zrobione pod jej dyktando. To niezdrowa relacja, która ogranicza dziecko i nie pozwala mu podejmować własnych decyzji. Rodzice są ważni w życiu dziecka, ale nie mogą przeżyć za nich życia. Niektórzy traktują rodziców jak przyjaciół, ale mam to też swoje złe strony. Czasem lepiej zwierzyć się przyjaciółce, niż usłyszeć masę dobrych rad od mamy. Lub usłyszeć pełno wyrzutów oraz komentarzy, niekoniecznie przyjemnych. Toksyczna miłość jest szkodliwa dla obydwu stron, choć to zwykle dziecko cierpi bardziej. Brak samodzielności, stałego związku czy inne problemy mogą być skutkiem toksycznej relacji z matką.
Życie według schematu
Toksyczna matka układa życie swojemu dziecku, nieustannie wytykając mu błędy. Znajdzie mu pracę, a nawet potencjalnego kandydata czy kandydatkę na związek. Nie tego oczekujemy od rodziców. Ważne jest przecież wsparcie, ale bez przesady. Dorosły człowiek potrafi sam o siebie zadbać i nie trzeba go wyręczać. Zwłaszcza w tak poważnych sprawach jak praca zawodowa czy związki. Co z tego, że matka widzi cię w bankowości, jeśli ty kompletnie nie masz ochoty na pracę z cyferkami. Twoja mama zna fajnego faceta i koniecznie chce cię z nim umówić? Nie musisz się zgadzać na swatanie. Masz swoje własne życie towarzyskie, do którego taka matka nie powinna mieć pełnego dostępu. To twoje życie i ty nim kierujesz. Nie jesteś częścią schematu rodzica, w którym liczy się dom, mąż i dziecko. Masz prawo mieć inne plany i wizję przyszłości, nawet jeśli nie podoba się to twoim rodzicom.
Ekspert od wszystkiego
On wie lepiej i wciąż to powtarza, jak mantrę, która wbija się w mózg. Dla niej nigdy nie jesteś wystarczająco piękna, mądra czy zaradna życiowo. Toksyczna matka często jest ekspertem w każdej dziedzinie. Na wszystko ma odpowiedzieć i zawsze ma rację. Trudno wygrać z nią w starciu. W głębi chce pomóc, ale nie jest świadoma, że tylko wyrządza dziecku krzywdę. Nie usłyszysz od niej pochwały, tylko słowa krytyki. Myślisz „wszechwiedząca i niezastąpiona”, bo ona tak o sobie myśli i daje ci do zrozumienia, że nie może być inaczej.
Jak poradzić sobie z toksyczną matką?
Toksyczna relacja jest trudna. Z jednej strony chcemy zachować dobre stosunki z rodzicem, a z drugiej mamy dość ciągłej inwigilacji i pretensji. Problem pogłębiać może mieszkanie z rodzicem. Odcinając pępowinę zachowujemy pewien dystans. Taki krok będzie najlepszym rozwiązaniem dla dziecka, które będzie mogło zacząć własne życie. Odciąć powinniśmy także pomoc finansową. Poczucie niezależności i poukładanie sobie swoich spraw pokaże matce, że dziecko potrafi odnaleźć się w wielkim świecie. Warto dać do zrozumienia, że dorośliśmy i nie czujemy się już jak pięciolatki. Dla matki zawsze pozostaniem dziećmi, ale dojrzałość i odpowiedzialność nijak ma się ze śledzeniem każdego kroku dorosłego już dziecka. W końcu każdy ma prawo do miłości, ale szczerej, nie toksycznej i wyniszczającej.
Katarzyna Antos