Wiele słyszy się od kilku lat o leczniczych właściwościach nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega 3 oraz Omega 6. Wiele też napisano już na ten temat półprawd czy wręcz nieprawdy. Gdzie naprawdę możemy szukać tego cennego składnika żywnościowego? A przede wszystkim – czy naprawdę go potrzebujemy, i kiedy potrzebujemy go szczególnie?

Warto jeść ryby, bo…

Nie bez przyczyny to właśnie ryby uchodzą za najbardziej zdrowe i bogate źródła nienasyconych kwasów tłuszczowych. Producenci wszelkich przetworów rybnych podchwycili temat i bardzo często umieszczają informację typu ”cenne źródło Omega 3” na konserwach, pastach i innych produktach zawierających rybie mięso. Co to jednak właściwie oznacza? Kwasy tłuszczowe Omega 3 to coś, co jest dla naszego organizmu mniej więcej tak samo niezbędne, jak witaminy. Czasem możemy cierpieć na ich niedobór, jednak to składnik naturalnie występujący w naszym organizmie, taki, który czasem jednak musimy dodatkowo przyjmować z pożywieniem. Działają one niezwykle korzystnie na serce, szczególnie jeśli przyjmujemy je w ilości minimum dwóch gramów dziennie dla kwasu EPA i DHA. Pomagają kontrolować właściwy poziom cholesterolu we krwi (to nie tylko ochrona przed zawałem, ale i miażdżycą, udarami czy nawet otyłością). W naprawdę dużej ilości utrzymują również właściwe ciśnienie krwi.

Nie tylko ryby!

Kwasy tłuszczowe występują w dużych ilościach w „tłustych” rybach, szczególnie morskich: tuńczyku, węgorzu, makreli, halibucie, śledziu itp. Jednak Omega 3 i Omega 6 to nie tylko ryby. Pewne ich ilości zawierają na przykład orzechy – w zasadzie dowolne. Ich cennym źródłem są także owoce morza, na przykład krewetki, oraz nieco bardziej egzotyczny dla nas, mieszkańców Polski, kryl.

Olej z kryla

Kryl to drobne morskie skorupiaki, zawierające oprócz kwasów tłuszczowych wiele białka. Od lat spożywany jest – nie tylko w celach dietetycznych, ale i jako zwykły pokarm – w Rosji oraz Japonii. W Polsce można dziś już kupić tzw. olej z kryla firmy Megared – na razie co prawda jedynie w kapsułkach, które jemy jako suplement zróżnicowanej diety. To dobre rozwiązanie szczególnie dla tych z nas, którzy ryb nie lubią i w ogóle nie chcą czuć ich smaku. Jedna taka „magiczna” kapsułka Megaredu zawiera aż 300 miligramów oleju pochodzącego z najzdrowszego, czystego kryla antarktycznego. Nie ma w niej żadnych dodatkowych, szkodliwych substancji – jedynie żelatyna i aromat waniliowy. Zalecana dzienna dawka to 1-2 kapsułki w przypadku osób zdrowych, młodych, oaz 2-3 u osób schorowanych, mających na przykład początki miażdżycy czy innych problemów z układem krwionośnym i sercem.

Artykuł sponsorowany