Od początku roku trwają intensywne prace nad szczepionką oraz lekiem na COVID-19. Testowane są różne substancje o działaniu bakteriobójczym i wirusobójczym. Wszystkim zależy na jak najszybszym powrocie do normalności i stabilności gospodarczej. Ta nie zostanie uzyskana, dopóki nie opracujemy leku, szczepionki czy innych preparatów zwalczających COVID-19. Wyniki pewnych badań niosą nadzieję. Czy płyny do płukania jamy ustnej pomogą w walce z COVID-19?
Czy płyny do płukania jamy ustnej pomogą w walce z koronawirusem?
Naukowcy z Cardiff uzyskali optymistyczne wyniki wstępnych badań. Testowali oni płyny do płukania jamy ustnej w kontekście walki z koronawirusem. Okazało się, że tego typu preparaty mogą zabić śmiercionośny patogen w ciągu 30 sekund. Trzeba jednak pamiętać, że płyn do płukania jamy ustnej był tutaj wykorzystany w warunkach laboratoryjnych, teraz trzeba uwzględnić wszystkie czynniki zewnętrzne związane z funkcjonowaniem organizmu człowieka. Może bowiem się okazać, że produkt, który świetnie zabija COVID-19 stosowany bezpośrednio na hodowlę wirusową, w organizmie człowieka nie przyniesie pożądanych rezultatów. Musimy pamiętać o tym, że alkohol w stężeniu 70-procentowym zabija koronawirusa na powierzchniach zewnętrznych, w tym poręczach czy klamkach od drzwi. Niemniej spożyty w formie drinka na rozluźnienie nie przynosi już tak dobrych rezultatów, wręcz osłabia naszą odporność.
Naukowcy z Cardiff odkryli substancję, która zwalcza COVID-19
Nie wszystkie płyny do płukania jamy ustnej likwidują COVID-19. Taką aktywność wykazują tylko te produkty, które zawierają chlorek cetylopirydyniowy w stężeniu wynoszącym co najmniej 0,07%. Jest to związek organiczny, czyli składający się z atomów węgla. Stosuje się go w płynach do płukania jamy ustnej, gdyż wykazuje właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Chroni tym samym nasze zęby przed zepsuciem.
Czy powstanie lek na COVID-19?
Naukowcy z Cardiff muszą teraz sprawdzić, czy ich odkrycie znajduje praktyczne zastosowanie. Jak wykorzystać właściwości bójcze chlorku cetylopirydyniowego w stosunku do COVID-19, aby substancja ta okazała się przydatna w walce z patogenem? Czy będzie można go podać w jakiś sposób chorym na koronawirusa i uzyskać szybką poprawę stanu ich zdrowia, bez efektów ubocznych? Wszystkie te kwestie wymagają przeprowadzenia szeregu badań. Szczepionka na koronawirusa też wkroczyła w kolejny etap testów. Czy zostanie dopuszczona do obrotu? Tego także nie wiemy na chwilę obecną. Dlatego tak ważne jest każde odkrycie i każda substancja, która niszczy COVID-19. Im więcej takich odkryć, tym większe prawdopodobieństwo opracowania skutecznego leku. Dzięki niemu wszyscy moglibyśmy niebawem powrócić do normalności.