Do kogo wędruje najnowsza powieść Agnieszki Lis pt. Karuzela? Nadeszła pora na rozstrzygnięcie konkursu.
Że cię nie opuszczę aż do śmierci…
Renata żyje w nieustannym biegu. Trudno jej znaleźć choćby krótką chwilę tylko dla siebie. Cały dom jest na jej głowie, co przy trójce małych dzieci i ciągle nieobecnym mężu nie jest łatwe. Poza tym, od pewnego czasu kobieta boryka się z różnymi dolegliwościami. Najlżejszy dotyk sprawia, że na jej ciele pojawiają się sińce. Diagnoza lekarska jest jednoznaczna – Renata choruje na białaczkę. Ta wiadomość zupełnie przewraca do góry nogami życie jej i oraz całej rodziny.
Karuzela, to niezwykła opowieść o walce z okrutną chorobą. Pełna ciepła i subtelnego humoru. To nie tylko historia Renaty, ale także całej jej rodziny, która w obliczu tragedii jednoczy się na nowo. Są bowiem sytuacje, w których człowiek nie może być sam. Zwłaszcza, gdy każda chwila jest walką o powrót do normalności, o jeszcze jeden mały krok.
Wygraj powieść Agnieszki Lis pt. Karuzela!
Aby zdobyć jeden z dwóch egzemplarzy powieści Agnieszki Lis pt. Karuzela, wystarczyło w sposób kreatywny odpowiedzieć na poniższe pytania.
-
Jak należy wspierać osoby chore na raka? Przedstaw swoje stanowisko.
-
Jaka inna powieść autorstwa Agnieszki Lis ukazała się nakładem Wydawnictwa Czwarta Strona? W udzieleniu odpowiedzi na to pytanie pomoże odwiedzenie strony internetowej
Poniżej przedstawiamy nagrodzone odpowiedzi:
Uważam, że w przypadku chorych na raka potrzebne są zmiany systemowe. Przede wszystkim wiele osób tygodniami czeka na leczenie, podczas gdy za granicą przystępuje się do niego od razu. W Niemczech statystycznie zachorowalność na raka jest porównywalna, ale tam nie zwleka się z wdrożeniem leczenia, dzięki czemu pacjent ma większe szanse na przeżycie. Państwo zamiast marnotrawić pieniądze na inicjatywy nieprzynoszące niczego dobrego – grzebanie ludziom w teczkach, szukanie kłamców lustracyjnych itp., powinno się skupić na ratowaniu życia. W Polsce żaden pakiet onkologiczny nie będzie miał racji bytu, dopóki nie zwiększymy liczby szpitali leczących raka i nie zainwestujemy w młodych lekarzy, aby ci kształcili się w tym właśnie kierunku. Liczba chorych na raka będzie wzrastać z roku na rok, obecne oddziały onkologiczne już nie radzą sobie z przyjmowaniem pacjentów, ponieważ zwyczajnie nie ma dla nich miejsca. Brakuje też personelu medycznego, który mógłby w krótkim czasie wykonać wszystkie potrzebne badania i przeprowadzić operacje. Nakładem wydawnictwa Czwarta Strona ukazała się powieść „Pozytywka” – Aneta Z., Leżajsk.
Osoby chore na raka potrzebują dwojakiego wsparcia. Pierwsze powinno płynąć z państwa i polegać na poprawie jakości usług medycznych. Potrzeba więcej onkologów, zatem należy to uwzględnić w funduszach przeznaczanych na rezydenturę absolwentów medycyny. Może należałoby też pomyśleć o zwiększeniu liczby studentów na uczelniach medycznych. Polacy się starzeją i tym samym wzrasta zapotrzebowanie na usługi medyczne. Warto też pomyśleć nad wdrożeniem nowoczesnych terapii, które za granicą przynoszą świetne rozwiązania, a w Polsce się z nich nie korzysta ze względu na wysokie koszty. Do tego chory na raka powinien móc liczyć na wsparcie najbliższych. Nie chodzi tutaj o litość czy poklepywanie po plecach, bo przecież będzie dobrze. Warto z takim chorym po prostu być, normalnie rozmawiać, aby nie czuł się jak osoba, nad którą wszyscy się użalają. Tytuł innej książki Agnieszki Lis to „Pozytywka” – Joanna Z., Kraków.
Serdecznie gratulujemy laureatkom i zapraszamy do udziału w kolejnych konkursach.