Randkowanie w sieci jest ekscytujące, ale bywa często wielkim rozczarowaniem. Zdarza się, że jest też niebezpieczne… Dlatego lepiej mieć się na baczności, podczas kontaktów z facetami. Przedstawiamy Wam 5 typów facetów z sieci, na których warto uważać. Sprawdź, czy przypadkiem nie randkujesz z jednym z nich…
Jednorazowy
Dal wielu kobiet zapewne najgorszy typ, ale musimy przyznać, że w sieci nie brakuje takich facetów. Na portalach randkowych znajdziemy profile mężczyzn, którzy jawnie określają, że szukają kobiet na jedną noc. Kompletnie się z tym nie kryją, co wydaje się być uczciwe, względem użytkowników portali randkowych. Co innego panowie, którzy już w pierwszych kilku zdaniach rzucają konkretne propozycje. Dla miłośniczek przygód być może to nie lada okazja, ale my przestrzegamy przed takim typem facetów.
Pospieszalski
Mówi się, że to kobietom spieszno do deklaracji, ślubów itd. Tymczasem są w sieci faceci, którzy niczym desperaci szukają kobiet. Żona czy dziewczyna – ważne, by znalazła się chętna na wspólne życie. Pan pospieszalski narzuci własne, ekspresowe tempo. Szybka randka, wspólna noc i już wielka miłość, co może przerazić niejedną kobietę. Historia jak z bajki? Nic mylnego, bowiem taki facet może mieć ukryty motyw, niekoniecznie szczery i pozytywny. Zbyt szybkie tempo nie służy relacji, chyba, że ktoś uwielbia przejażdżki szybką kolejką na okrągło.
Mięśniak
Kolejny typ mężczyzny z portalu randkowego, czyli mięśniak. Chłopak, który jedną połowę czasu spędza na siłowni, a drugą przed lustrem, na podziwianiu swojego wyrzeźbionego ciała. I choć wygląda niczym grecki bóg, jego jedyną miłością jest sport i dobry wygląd. Nie doceni ładnej i mądrej kobiety, choć wszystkie lecą do niego jak muchy. Zawsze ma mnóstwo adoratorek w sieci i w życiu realnym. Czy na pewno chcesz być jedną z nich?
Zaobrączkowany
To facet, który szuka odskoczni od małżeńskiego życia. Być może znudziła mu się żona albo szuka adrenaliny. W sieci także znajdziemy takich zaobrączkowanych facetów. Pakowanie się w takową relację może przysporzyć wielu kłopotów, chociażby furię wściekłej żony czy problem związany z dziećmi żonatego faceta. To zawsze skomplikowany temat. Poczucie zniszczenia cudzego małżeństwa również nie należy do najprzyjemniejszych, więc warto się zastanowić, czy chcemy wchodzić w znajomość z zaobrączkowanym facetem.
Stalker
Na koniec, jako wisienka na torcie charakterystycznych randkowiczów z sieci on – stalker we własnej osobie. Na początku kontaktu wszystko wydaje się być cudowne. Facet jest miły i ciekawy kobiety, chce wiedzieć o niej jak najwięcej. W krótkim czasie, znajomość przeradza się w fascynację i obsesję. Zaczyna się przeglądanie wszelkich stron i portali, które mogą zawierać informacje o obiekcie, czyli danej kobiecie. Gdy do tego dochodzą natarczywe telefony i śledzenie w realu, zaczyna robić się niebezpiecznie. Dlatego warto nieco powstrzymać swoją otwartość w sieci i uważać na informacje, które się niej zamieszcza. W końcu bezpieczeństwo to podstawa, nawet na niewinnym portalu randkowym.
Katarzyna Antos