Między innymi na lamach marcowego Przeglądu, w artykule pt. Seksting nastoletnia prostytucja można przeczytać wiele komentarzy na temat zjawiska sekstingu, np. Jakuba Śpiewaka, założyciela i szefa Fundacji Kidprotect.pl.
– Żyjemy w świecie, w którym stygmatyzowana jest ofiara, nie sprawca. Presja społeczna wśród nastolatków jest ogromna. Dziewczyna ma poczucie, że wysłanie zdjęć koledze jest czymś pozytywnym, że to podniesie jej wartość. Ale kiedy te zdjęcia zostaną upublicznione, to ona, a nie osoba rozsyłająca, jest wystawiana na lincz – ostrzega Jakub Śpiewak.
Szef fundacji dostrzega też sporo winy po stronie dorosłych.
– Wciąż udowadniamy dzieciom, że ciało i seksualność są produktem. Nic dziwnego, że nastolatki łapią ten przekaz i wykorzystują go – podkreśla.