Duchowy przywódca, mędrzec, doradca, ktoś, kto zawsze jest o jeden krok za nami, czasem zaś nad nami — i cicho, cierpliwie, lecz nie nachalnie szepce nam do ucha. Ktoś, kto zna odpowiedzi na podstawowe pytania i chce się nimi dzielić. Ciut lepszy, nieco mądrzejszy, a może tylko trochę bardziej wrażliwy, uważniejszy na świat, który nas otacza. Autorytet. Ofiara dzisiejszych czasów. Kiedyś nieomylny, dziś codziennie po tysiąckroć zabijany tekstami radykalnych dziennikarzy reprezentujących przeciwną stronę. Atakowany w jedynie słusznych mediach. Dobijany mocnymi słowami internetowych hejterów. Obśmiewany przez ludzi, którzy „wiedzą lepiej”, choć w rzeczywistości nie wiedzą nic. Bo kto wie, ten słucha. Słucha i uczy się — od prawdziwych autorytetów.
Instytucjonalny i zarazem profesjonalny autorytet to również coach, zazwyczaj specjalnie w tym celu kształcony. Kto to taki? Trener, czyli osoba ustalająca i prowadząca trening, w wyniku którego zawodnik, pracownik lub po prostu człowiek podejmujący się jakiegoś zadania ma odnieść sukces. Mentor, tutor, counselor, sponsor, coach, hr business partner odgrywają podobne role, lecz zmierzają do celu nieco innymi metodami. Niestety, zanim coaching w Polsce na dobre rozwinął skrzydła i przeszedł rozliczne choroby wieku dziecięcego, dorobiono mu gębę. Z jakiego powodu? O zróżnicowanych przyczynach takiego stanu rzeczy na kartach tej książki pisze Maciej Bennewicz. Autor skupia się także na wnioskach, które warto wyciągnąć z tej sytuacji. Proponuje skuteczne sposoby przeciwdziałania czarnemu PR-owi oraz sprawdzone metody pracy coachingowej. Efektywne — mimo oporu, jaki mogą początkowo budzić.
Wygraj poradnik Zabić coacha. O miłości i nienawiści do autorytetów w Polsce!
Jeśli zaintrygował cię opis poradnika Macieja Bennewicza, weź udział w naszym konkursie! Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Helion mamy do rozdania dwa egzemplarze książki „Zabić coacha. O miłości i nienawiści do autorytetów w Polsce”. Aby zdobyć ten poradnik, wystarczyło odpowiedzieć na poniższe pytanie.
Dlaczego autorytety w Polsce bardzo często budzą nienawiść i inne negatywne emocje?
Spośród nadesłanych wypowiedzi nagrodziliśmy najciekawsze. Poniżej prezentujemy zwycięskie wypowiedzi.
ilona: Autorytety budzą w ludziach negatywne emocje z zazdrości i zawiści. Nie potrafimy cieszyć się z czyjegoś sukcesu, dlatego tak się zachowujemy. Nie możemy znieść myśli, że komuś powodzi się lepiej od nas, ze słuchają go miliony. To przykre, bo powinniśmy wspierać swoich rodaków a nie ich negować, szczególnie jeśli robią coś dobrego.
Renata43: Nienawiść do tych wszystkich coachów i trenerów może brać się z przesytu komercyjno-medialnego. Jeśli każdego ranka w telewizji śniadaniowej ludzie oglądają tę samą twarz znanej trenerki fitness czy innego specjalisty, mogą być nieco poirytowani. Gdy dodatkowo widzą ją na okładkach książek, czasopism czy plakatów, sytuacja może się pogarszać. Stąd tyle negatywnego odzewu wśród ludzi.
Gratulujemy i zachęcamy do udziału w pozostałych konkursach!
Tekst sponsorowany