kuchnia-sowy

Mam na imię Małgorzata,  jestem 50+ i mimo że od wielu lat mam rodzinę i prowadzę własne gospodarstwo domowe, to nigdy nie pociągało mnie gotowanie. Teoria owszem, ale nie praktyka.  Zgromadziłam więc przez lata pokaźną biblioteczkę kulinarną i dotyczącą zdrowego odżywiania, ale w kuchni bywałam tak krótko, jak tylko się dało.

Kilka lat temu przyszedł moment zmiany i, ku mojemu (i mojej rodziny) wielkiemu zaskoczeniu, kuchnia stała się dla mnie miejscem rozwoju i fajnej zabawy. Ponoć do wszystkiego trzeba dojrzeć, więc wygląda na to, że ja w końcu dojrzałam do tego. Od tego czasu (czyli od 5 lat) prowadzę blog kulinarny  i przeglądając go widzę jak ewoluuje moja kuchnia, a z nią pewnie i ja.
Moje potrawy są proste, ale nie nudne, gotuję zdrowo, ale bez rygorystycznego trzymania się zasad.

Często przyrządzam dania tylko dla siebie, co nie przeszkadza mi się tym cieszyć.

Poza kuchnią interesuje mnie psychologia i rozwój osobisty, od lat kolekcjonuję cytaty, są również przy przepisach na blogu. To pomaga mi zachować dystans do życia i uczy co jest ważne, a co mniej. Lubię prace w moim ogródku, bo to zajęcie, które z jednej strony daje natychmiastowy efekt (jak wyplewię czy posadzę kwiatki), a z drugiej uczy cierpliwości, bo jak zasieję, to muszę poczekać aż wyrośnie (a czasem nie wyrośnie) i żadne poganianie nic nie da. Lubię też dobre kino i nie muszę mieć towarzystwa, żeby się wybrać na seans.

 W życiu jest ważna dla mnie droga, a nie cel.

Zapraszam do mojego kulinarnego świata:)