Druga strona medalu?

Jeśli zastanowimy się głębiej nad istotą kłamstwa, zauważymy, że samo w sobie nie jest ani dobre, ani złe. Jest zafałszowaniem rzeczywistości, wypowiedzeniem słów, które są niezgodne ze stanem faktycznym. W takiej interpretacji najważniejsza staje się intencja, z jaką wypowiada się kłamstwo. Białe kłamstwa nie będą miały nigdy złego celu i w ten sposób można próbować je usprawiedliwiać. Można powiedzieć, że to tylko słowa, których używamy, aby osiągnąć jakiś efekt.

Wszyscy kłamią?

Ludzie bardzo często używają białych kłamstw, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.* Kobieta mówi mężowi, że idzie do przyjaciółki, podczas gdy przygotowuje niespodziankę na jego urodziny*. Pracownik mówi szefowi, że prawie skończył projekt, a tymczasem ledwie zaczął.

Córka nie mówi matce, że jest bardzo ciężko chora i zostało jej kilka dni życia. Kłamiemy, gdy ktoś pyta o nasze samopoczucie, gdy chwalimy czyjś wygląd, choć pozostawia wiele do życzenia, a nawet okłamujemy nasze dzieci.