Angelina-Jolie
World Economic Forum

Angelina Jolie poinformowała niedawno, że kilka tygodni temu zdecydowała się na zabieg usunięcia jajowodów i jajników. Aktorka podjęła ten krok po rozmowie z lekarzem podczas której usłyszała że posiada wadliwy gen BRCA1, który daje jej 50%  szans że w przyszłości zachoruje na raka jajnika.

Gwiazda Hollywood dwa lata temu odkryła, że w jej organizmie znajduje się mutacja genu BRCA1, ryzyko zachorowania na raka piersi w jej wypadku wynosiło 87%, właśnie wtedy podjęła bardzo poważną decyzję i poddała się podwójnej mastektomii. Na raka zmarły jej babcia, matka oraz ciocia, ostatnimi czasy pierwsze symptomy choroby zaczęły pojawiać się również u niej, lekarzem prowadzącym Angelinę Jolie jest specjalista, który zajmował się jej matką. Aktorka nie będzie mogła mieć już dzieci, gdyż już teraz przechodzi przez menopauzę pomimo tego bierze leki odpowiedzialne za hormonalna terapię zastępczą. Jolie nie przejmuję się tym zbytnio, zdaje sobie sprawę  z tego, że życie czasami układa się w ten sposób i należy się z tym pogodzić. „Dzięki decyzjom, które podjęłam moje dzieci nigdy nie będą musiały powiedzieć: Mama umarła na raka jajników„- przekonuje gwiazda.  Pociesza ją fakt, że ze swoim partnerem Bradem Pittem ma już szóstkę dzieci, z czego trójka jest adoptowana. Jolie nie wyklucza, że w przyszłości zdecyduje się jeszcze na jedną adopcję.

Angelina-Jolie-portret

Źródło: Foreign and Commonwealth Office

W chwili, gdy aktorka zdecydowała się na przeprowadzenie zabiegu poinformowała swojego męża o zaistniałej sytuacji. Brad Pitt  postanowił przylecieć do niej najbliższym samolotem, po to by wspierać ją w tej decyzji. Lekarze którzy prowadzą jej leczenie od kilku lat zachęcali ją, aby przeszła przez operację usunięcia jajników. Okazuje się iż specjaliści w większości przypadków przeprowadzają taki zabieg już ok 35 roku życia zagrożonej pacjentki. Sama operacja (tak jak w przypadku Angeliny Jolie) prowadzi do przedwczesnej menopauzy, jednak panie otrzymują w tym czasie hormonalna terapię zastępczą. Rozwiązanie takie jest bezpieczne, gdyż kobiety w normalnych warunkach produkują nadmierną ilość estrogenów powodujących wzmożony wzrost guzów jajnika oraz piersi. W ramach HTZ podaje się jednak bardzo niskie stężenia odpowiednich hormonów specjalnie dopasowanych do organizmu pacjentki.

Dwa lata temu, w momencie gdy Angelina Jolie przedstawiła w mediach informację o poddaniu się operacji amputacji piersi na świecie wybuchła dyskusja na ten temat. Wielu członków opinii publicznej postanowiło skrytykować decyzję słynnej aktorki. Angelina Jolie przekazała mediom informację o tym co przeszła, by uświadomić innym kobietom u których wykryto ryzyko pojawienia się nowotworu że moją wybór oraz mogą zminimalizować zagrożenie jemu towarzyszące. Specjaliści zgodnie twierdzą, że decyzję aktorki mogą podważać tylko osoby nie posiadające żadnej wiedzy związanej z onkologią oraz ludzie którzy wcześniej nie spotkali się z tą chorobą w swoim najbliższym otoczeniu. Jaka jest Wasza opinia na ten temat, popieracie Jolie, czy też może nie zgadzacie się z jej przekonaniami?