Ach, te dzieciaki! Rodzina

ADHD – choroba nadruchliwych dzieci

Wszędzie go pełno, ciągle gada, coś rozbija, nigdy nic nie kończy, przerywa dorosłym – wydaje się, że to typowe niegrzeczne dziecko. Może za tym jednak kryć się coś więcej: zespół zaburzeń psychoruchowych, zwany ADHD.

Wszędzie go pełno, ciągle gada, coś rozbija, nigdy nic nie kończy, przerywa dorosłym – wydaje się, że to typowe niegrzeczne dziecko. Może za tym jednak kryć się coś więcej: zespół zaburzeń psychoruchowych, zwany ADHD.

W ciągu ostatnich lat wiele mówi się na temat zaburzenia znanego pod nazwą nadpobudliwość psychoruchowa, popularnie określanego też jako ADHD.

To nie choroba niegrzecznych dzieci

Zespół nadpobudliwości psychoruchowej ma swoją dosyć długą historię. ADHD nie jest wymysłem XXI wieku czy eufemistycznym określeniem dzieci niewychowanych, rozwydrzonych, niegrzecznych lub wychowywanych bezstresowo, czyli takich, które wchodzą dorosłym na głowę – a tak niestety nadal uważa wiele osób.

Wzrost ilości diagnozowanych przypadków wynika nie tyle z mody, co z większej świadomości, a także ze zmieniających się realiów i przyspieszenia tempa życia społecznego, stawiającego przed człowiekiem coraz bardziej wygórowane oczekiwania (którym nie wszyscy są w stanie sprostać).

Wyróżnia się trzy zasadnicze grupy symptomów charakterystycznych dla ADHD, a wśród nich tak zwane objawy osiowe.

Zaburzenia koncentracji uwagi

Maluch przejawia trudności w dłuższym skupieniu się na danym działaniu, chyba że jest nim szczególnie zainteresowany (na przykład niespokojne i roztargnione zazwyczaj dziecko paradoksalnie potrafi spędzić przed telewizorem kilka godzin, oglądając interesujący je film czy bajkę).

Dziecko zaczyna zajmować się jedną czynnością, ale porzuca ją po chwili na rzecz kolejnej, nowszej, dla niego ciekawszej – tak zwany słomiany zapał. Ponadto bodźce docierające z otoczenia (dźwięki, smaki, zapachy, obecność innych osób) łatwo je dekoncentrują, wytrącają z aktualnej aktywności i utrudniają mu powrót do poprzedniego toku myślenia.

Nadruchliwość

Nadruchliwość to nadmierna aktywność motoryczna, która nie jest związana z działaniem celowym ani nie wynika ze struktury zadania. Innymi słowy: jest to rodzaj wewnętrznego przymusu pozostawania w stanie nieustannego, permanentnego ożywienia.

Jak podkreślają często rodzice i nauczyciele, dziecko działa jakby na wzmożonym napędzie. Maluchowi trudno jest usiedzieć na miejscu w czasie lekcji, podczas odrabiania pracy domowej, spożywania posiłków oraz w innych sytuacjach, które tego wymagają.

Potrzeba ruchu zmusza dziecko do niemalże ciągłej aktywności – w związku z tym skacze, biega, chodzi po sali, rozgląda się wkoło, bawi się rękami i przedmiotami itp. Jego zapasy energii wydają się być niespożyte. Nadruchliwość ujawnia się także pod postacią tak zwanego niepokoju ruchowego i stereotypii ruchowych (skurcze mięśni, tiki ruchowe, kręcenie włosów, pocieranie skóry dłoni itp.).

Impulsywność

Kolejnym charakterystycznym objawem jest tak zwana impulsywność, czyli potrzeba bezzwłocznego działania tu i teraz. Impulsywne dziecko pobiegnie za piłką uciekającą na drugą stronę jezdni, nie rozglądając się przedtem na boki, by upewnić się, czy nie nadjeżdża samochód. Ponadto maluch oczekuje spełnienia zachcianki natychmiast, bezzwłocznie.

Takie dziecko da się namówić kolegom na zrobienie głupiego psikusa nauczycielowi, nie myśląc o konsekwencjach swojego czynu. Będzie także bez skrępowania wchodziło w słowo osobom dorosłym zajętym rozmową, nie dostrzegając w swoim zachowaniu niczego złego.

Impulsywność wyzwala natychmiastową reakcję na bodziec (zanim dziecko zdąży pomyśleć), dlatego może prowadzić do szeregu niepożądanych, a wręcz niebezpiecznych sytuacji.

U dzieci nadpobudliwych obserwujemy skłonność do gwałtownego wyrażania emocji. Bywają chwiejne emocjonalnie, łatwo przechodzą od stanu dobrego samopoczucia do krzyku, płaczu, złości. Reakcje te często są nieadekwatne do okoliczności oraz siły bodźca.

Dzieci nadpobudliwe nierzadko bywają niedojrzałe emocjonalnie, bardziej infantylne niż rówieśnicy, z trudnością realizują zadania na miarę wieku, na przykład zapominają o wywiązywaniu się z obowiązków domowych, często popadają w konflikty, łatwo się obrażają.

Przy tym wszystkim są zazwyczaj bardzo uczuciowe. Nie boją się okazywać własnych emocji (choć czasami robią to w sposób zbyt dosadny). Rodzice, z którymi rozmawiamy, mówią, że ich dzieci są opiekuńcze, dobre, szczere i wylewne.

Nie tylko nadmierna ruchliwość

U dzieci z ADHD często współwystępują objawy alergii, nietolerancja pokarmowa, zaburzenia łaknienia. Rodzice mówią także o mniejszym zapotrzebowaniu na sen – dziecko wstaje wcześniej niż pozostali domownicy, nawet w weekendy, kiedy nie musi wychodzić do szkoły.

Dzieci nadpobudliwe bywają nadwrażliwe na bodźce zapachowe i dotykowe (źle reagują na szorstkie tkaniny i ubiory przylegające do ciała, nie lubią zakładać czapek, szalików, rękawiczek, skarpetek, ubierają się wyłącznie w ulubione swetry itd.).

Wśród trudności współtowarzyszących wymienia się zaburzenia pamięci oraz funkcji językowych, dysleksję rozwojową, niezgrabność ruchową w połączeniu z zaburzeniami koordynacji ruchowej.

Dziecko z ADHD

Powyższy tekst pochodzi z książki Dziecko z ADHD, autorstwa Katarzyny Chrąściel, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Harmonia. Książka oprócz części teoretycznej zawiera praktyczne wskazówki w jaki sposób postępować z dzieckiem, przedstawia konkretne warsztaty i ćwiczenia.

Autorka jest długoletnią terapeutką-praktyczką, pracuje w poradni psychologicznej, gdzie zajmuje się terapią małych ADHDowców oraz służy pomocą ich rodzicom.

Zapraszamy na stronę Wydawnictwa: www.harmonia.edu.pl

Komentarze

Emilly27k

8 lat temu

Współczuje i dzieciom chorującym na ADHD. Rodzice w tym czasie nie powinni być sami. Instytucja powinna się również zająć nimi i udzielić im wskazówek co do prawidłowego ich rozwoju.

Zostaw komentarz