Niestety, pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce został dziś ogłoszony przez ministra zdrowia. To znak, że musimy teraz dołożyć wspólnie wszelkich starań, aby patogen się nie rozpowszechniał w naszym kraju. Co mogłoby pomóc w walce z koronawirusem w Polsce?
Rozdysponowanie testów na koronawirusa w laboratoriach w całym kraju
Testy na koronawirusa powinny trafić do laboratoriów w całej Polsce. To znacznie przyspieszy proces diagnostyki. Próbki nie będą wysyłane do Warszawy zwykłym kurierem, który oprócz materiałów zakaźnych wozi też nasze zamówienia ze sklepów internetowych. Gdyby co najmniej jedno miasto w każdym województwie dysponowało testami na koronawirusa, wyniki byłyby dostępne szybciej niż przy wysyłce do Warszawy.
Profilaktyczne testy w przypadku osób przyjeżdżających z terenów zagrożonych
Gdyby rząd zakupił większą liczbę testów na koronawirusa, można by je profilaktycznie wykonywać wśród osób wracających z terenów zagrożonych – Niemcy, Włochy, Azja, Czechy. To pozwoliłoby w porę wykryć, kto jest nosicielem koronawirusa i może zarażać nim innych.
Dezynfekcja środków komunikacji zbiorowej
Niektóre miasta same zdecydowały się na dezynfekcję środków komunikacji zbiorowej. Taka procedura została wprowadzona m.in. w Krakowie. Jednak powinna mieć charakter odgórny i być obowiązkowa. Z autobusów, pociągów, tramwajów czy metra każdego dnia korzystają miliony ludzi. Dobrze byłoby im zapewnić bezpieczeństwo, dezynfekując środki komunikacji zbiorowej. Ten krok pomoże też w walce ze zwykłą grypą.
Dezynfekcja wózków w supermarketach
Warto pomyśleć też nad dezynfekcją wózków w supermarketach. Zakupy robi każdy z nas, w tym także osoby samotne chorujące na grypę. Dlatego dobrze byłoby odgórnie wprowadzić obowiązkową dezynfekcję wózków i koszyków w supermarketach, aby zmniejszyć ryzyko przenoszenia mikroorganizmów.
Wydawanie sztućców przez pracowników kuchni i rezygnacja z samoobsługi
Na czas walki z grypą i koronawirusem dobrze byłoby powrócić do wydawania posiłków wraz ze sztućcami przez pracowników restauracji. Otwarte pojemniki z jedzeniem, z których nabiera się żywność na wagę, słoiczki z widelcami oraz nożami, to wszystko świetnie się sprawdza, ale nie w sezonie grypowym i w obliczu walki z koronawirusem. O wiele bardziej higienicznie jest, gdy dania nabiera sprzedawca i wydaje przy tym sztućce.
Otwieranie drzwi w autobusie przez kierowcę
Wprowadzenie konieczności naciskania przycisków otwierających drzwi ma zapobiec stracie ciepła w zimie. Jednak sprzyja też zachorowaniom na grypę czy przeziębienie. Wiele chorych osób korzysta z autobusów miejskich i też przyciska te guziki brudnymi dłońmi. Gdyby na parę tygodni powrócono do systemu, kiedy to kierowca otwiera automatycznie wszystkie drzwi na przystankach, można by uniknąć sporej liczby zachorowań.
Telefoniczne zgłoszenia w przypadku podejrzenia koronawirusa
Dobrze byłoby uruchomić w każdym większym mieście specjalny telefon, pod którym można zgłaszać podejrzenia koronawirusa. Lekarz po przeprowadzeniu wywiadu telefonicznego oceniałby poziom zagrożenia i wysyłał do chorego karetkę lub specjalistę do poboru próbki. Nie najlepszym rozwiązaniem jest zgłaszanie się przez chorego do internisty czy szpitalnej izby przyjęć. Jeśli jest chory z powodu koronawirusa, zarazi kolejne osoby.
Odsyłanie do domów pracowników z objawami infekcji
Pracodawcy powinni odsyłać do domów pracowników z objawami infekcji. Jeśli zarażą oni swoich kolegów nawet zwykłą grypę, to nie będzie komu wykonywać obowiązków służbowych. Dlatego wysyłanie chorych pracowników na L4 leży w interesie wszystkich osób.
Większa odpowiedzialność za siebie i innych
Gdy szaleje koronawirus oraz grypa, nie rozbierajmy się na ulicach do cienkich spodni i bluzek z krótkim rękawem. Ubierajmy się ciepło, adekwatnie do warunków pogodowych. Chodząc niedoubranym, obniżamy swoją odporność i w rezultacie łatwiej możemy złapać grypę czy koronawirusa. Bierzmy też odpowiedzialność za innych i nie kaszlmy na nich, nie podawajmy innym obsmarkanej ręki, nie chodźmy chorzy do pracy, restauracji, kina czy na zakupy.
Wzmacnianie odporności
Witamina C, probiotyki, zdrowa dieta bogata w warzywa i owoce, spacery na świeżym powietrzu – wszystko to wzmacnia naszą odporność, która odgrywa kluczową rolę w sezonie grypowym i w dobie zagrożenia koronawirusem. Jeśli będziesz dostatecznie odporny, to nawet przelotny kontakt z osobą chorą na koronawirusa, np. na sklepowej alejce, nie zakończy się infekcją.