Stara szkoła makijażowa wcale nie myliła się tak bardzo, tworząc kodeks pewnych zasad, których należy przestrzegać podczas wykonywania make upu. Jednak popularność vlogów makijażowych, na których prezentuje się tutoriale, zmieniła dość znacznie podejście do pewnych kwestii. Przedstawiamy porady makijażowe, które nigdy nie wychodzą z mody.
Podkład to nie tapeta, lecz wyrównanie kolorytu skóry
Kobiety często nakładają tonę podkładu, bo wierzą, że ten zatuszuje im wszystkie pryszcze, blizny i sińce. Tymczasem podkład to nie tapeta, lecz kosmetyk pozwalający wyrównać koloryt skóry i co nieco zatuszować. Mogłoby się wydawać, że skoro fluid kryje całkiem nieźle, to gdy dołożę kolejną warstwę, ukryje już wszystko. Nic bardziej mylnego. Nadmiar podkładu eksponuje dokładnie to, co chcesz ukryć. Wchodzi bowiem w blizny, zmarszczki i osadza się na pryszczach.
Nie przesadzaj z korektorem
Kobiety za sprawą vlogerek makijażowych dają go zdecydowanie za dużo pod oczy, przez co je obciążają i dodają sobie lat. Zamiast tuszować za wszelką cenę sińce, wylewając pod oko pół buteleczki korektora, daj troszkę rozświetlającego korektora i zadbaj, aby stopił się ze skórą. Drobne sińce, które będą prześwitywały, nie wyglądają aż tak źle. Jeśli chcesz się ich pozbyć, musisz zacząć się wysypiać.
Nie pudruj okolic pod okiem
To kolejny błąd popełniany przez vlogerki. One dają na twarz tonę pudru, który osadza się w porach, zmarszczkach etc. Jednak najgorszym, co można zrobić, jest nakładanie pudru pod oczy, gdzie skóra jest ultra cienka, na dodatek nie posiada żadnych gruczołów łojowych, które mogłyby ją nawilżyć. Efekt wysuszonej na wiór, pomarszczonej skóry gwarantowany.
Nie używaj bronzera, jeśli się utlenia
Bronzery mają to do siebie, że pod wpływem indywidualnych właściwości skóry lubią się utleniać w kierunku dorodnej pomarańczy. W rezultacie wygląda to tak, jakbyś nałożyła pod kości policzkowe coś ceglastego, co z pewnością nie wygląda dobrze.
Sama najlepiej wytuszujesz sobie rzęsy
Bo tylko ty możesz to zrobić od nasady, bo masz odpowiednie wyczucie i możesz ułożyć rękę pod właściwym kątem. Dlatego gdy korzystasz z usług makijażystki przed ślubem, sama wytuszuj rzęsy przy użyciu ulubionej maskary. Efekt będzie lepszy, bo wizażystka pomaluje je tylko częściowo, nie będzie to zrobione od nasady.
Zmieniaj odcień podkładu w zależności od pory roku
Zimą masz jaśniejszą karnację i jeśli na co dzień używasz podkładu o drugim stopniu jasności, to pod koniec roku, gdy robi się coraz chłodniej, powinnaś kupić fluid z tej samej linii, ale najjaśniejszy. Zbyt ciemny podkład wygląda bowiem katastrofalnie na twojej twarzy.
Brwi przyciemniaj z wyczuciem
Nie chodzi o to, by je sobie domalować od początku do końca. Wygląda to bowiem sztucznie i mało zachęcająco. Nie chcesz przecież narażać się na bycie pośmiewiskiem. Najlepiej skorzystaj z lekko przyciemnianego wosku, którym ujarzmisz włoski i nieco je przyciemnisz. Wosk w kredce, który jest lekko koloryzowany, zapewnia najbardziej naturalny efekt.