Marzy nam się piękne, zgrabne i wysportowane ciało, ale jednocześnie nie mamy ochoty na wygibasy, tańce i skakanie. Co wtedy? Czy jesteśmy zmuszone do rezygnacji z marzeń? Nic mylnego. Wystarczy, że zaczniemy ćwiczyć pilates, który jest świetnym sportem dla takich jak my.
Krótka historia pilatesu
“Teraz już wiem – nie mogę się mylić. Cały kraj, cały świat powinien wykonywać moje ćwiczenia. Wtedy ludzie będą szczęśliwsi”. Te słowa w roku 1965 wypowiedział Joseph Pilates – twórca pilatesu. I musimy przyznać, że się nie pomylił, bowiem od tamtej pory miliony ludzi zainteresowało się tymi ćwiczeniami. Najpierw byli to Amerykanie, a później i inni mieszkańcy całego globu zachwycili się pilatesem.
Twórca tej metody wierzył, że pomaga ona w dążeniu do życiowych celów i osiąganiu ich. Jest to więc podwójny zysk – piękne ciało i silna psychika. I choćby dlatego warto ćwiczyć. Sam był bardzo chorowitym dzieckiem, ale już od młodych lata ćwiczył i twierdził, że to właśnie odpowiedni wysiłek fizyczny pomaga mu zapanować nad swoim ciałem i umysłem.
Tajemnica fenomenu pilatesu
Wiele osób zastanawia się, co takiego jest w pilatesie, że zrobił taką właśnie karierę. A odpowiedź jest bardzo prosta – pilates jest dla każdego i w tym właśnie tkwi tajemnica jego sukcesu.
Nazywany jest treningiem dobrego samopoczucia, który ma na celu stworzenie równowagi w naszym ciele. Ćwiczenia wykonujemy spokojnie, bez zbędnego stresu, za to przy dźwiękach przyjemnej, cichej i spokojnej muzyki. Dzięki temu nasze ciało rozluźnia się, nasze mięśnie przestają być tak napięte, nasz nastrój poprawia się, a my zyskujemy wewnętrzny blask.
Pilates jest jedną z najbezpieczniejszych form aktywności ruchowej i to jest jego ogromną zaletą. Ćwiczyć możemy niezależnie od wieku czy kondycji. Szczególnie polecany jest osobom z nadwagą, z bólami kręgosłupa i stawów, a także osobom, które nie ćwiczyły od lat.