Grą wstępną nazywamy pieszczoty, które poprzedzają stosunek płciowy. Mają one na celu pobudzenie seksualne obydwojga partnerów. Zapobiegają też nudzie, która zakrada się do sypialni, gdy jesteśmy przytłoczeni codziennymi obowiązkami. Rutynowo w czasie seksu wykonujemy te same czynności i przyjmujemy podobne pozycje. W efekcie poziom naszej satysfakcji z życia seksualnego spada. Na szczęście gra wstępna pozwala na nowo rozbudzić w nas pożądanie. Jak ją urozmaicić?
Gra wstępna służy nie tylko do zwiększenia podniecenia seksualnego partnerów czy doprowadzenia do lepszego seksu. Ma nas także zrelaksować oraz zbliżyć do siebie. Składają się na nią między innymi pocałunki, niespieszne pieszczoty, przytulanie czy gładzenie skóry. Wszystkie te gesty sprawiają, że czujemy się ze sobą związani, a nasza potrzeba czułości jest zaspokojona. Warto więc poświęcić na grę wstępną trochę czasu.
Gra wstępna – jakie daje korzyści?
Gra wstępna zwiększa pobudzenie seksualne u obojga partnerów. U kobiet sprawia, że pochwa i jej przedsionek ulegają nabrzmieniu. Wydzielają też substancję zwilżającą, a wejście pochwy zwęża się w przedniej części, co ma na celu większą stymulację męskiego członka. Choć utarło się, że mężczyznom w seksie nie przeszkadza brak gry wstępnej, nie jest to do końca prawda. Dla nich także jest bardzo przyjemna. W trakcie pieszczot grubieje ich moszna, unoszą się jądra, a wzwód staje się mocniejszy. Ponadto gra wstępna sprawia, że partnerzy bardziej otwierają się na potrzeby drugiej osoby. Poznają lepiej swoje ciała, co zwiększa znacznie ich satysfakcję z życia seksualnego.
Jak urozmaicić grę wstępną?
Idealnym wstępem do fizycznego zbliżenia jest wspólna kąpiel. Warto zaopatrzyć się w kojąco pachnący żel pod prysznic, puścić nastrojową muzykę i zapalić kilka świeczek. Dobry nastrój sprzyja odprężeniu i relaksowi, a to stres jest najgorszym zabójcą spontaniczności w sypialni. Mydlenie skóry partnera, zlewanie go wodą i pieszczenie przy okazji jego ciała pozwoli na powolne rozbudzenie pożądania. Podniecające są także głębokie, powolne pocałunki oraz czułe słowa szeptane do ucha. Która z pań nie chce usłyszeć, że jest cudowną kochanką i wspaniale wygląda w łóżku? Takie słowa rozpalają namiętność i dodają kobietom pewności siebie.
Masaż erotyczny
Masaż erotyczny pozwoli na intensyfikację doznań płynących ze zbliżenia seksualnego. Warto skorzystać przy nim z delikatnego olejku lub oliwki dla dzieci, co sprawi, że skóra będzie nawilżona i śliska. Masaż warto zacząć od głowy partnera, potem przejść do uciskania dłońmi jego ramion i karku. Następnie schodzimy niżej, w stronę pleców, pośladków i nóg, wciąż masując i gładząc skórę ukochanego. Gdy będzie już podniecony, prosimy go o odwrócenie się na plecy. Wtedy pieścimy jego klatkę piersiową, drażnimy brodawki sutkowe i kolistymi ruchami gładzimy brzuch, powoli zbliżając się do okolic intymnych. Niespieszny masaż wykonywany z wyczuciem na pewno rozpali pożądanie u obu stron. Nie oczekujmy, że zaraz po pieszczotach partner odwzajemni się tym samym. Myśl, że przyjemność zaraz się skończy i trzeba będzie przejąć inicjatywę, spowoduje niepotrzebne spięcie. Lepiej poprosić ukochanego o masaż przy okazji kolejnego zbliżenia.
Gra wstępna może trwać cały dzień
Czułe słowa, aluzje i gesty mogą rozpalić wyobraźnię partnera. Wysłany w ciągu dnia pikantny SMS, obiecujący gorącą łóżkową zabawę wieczorem, także oddziałuje na wyobraźnię. Słowa mogą podniecać równie silnie jak dotyk. A czasami nawet bardziej! Pobudzanie bez użycia dłoni, samym mówieniem o doznaniach erotycznych, może być bardzo ciekawym doświadczeniem – szczególnie, gdy partnerzy leżą obok siebie nago. Gdy w końcu pozwolą sobie na zbliżenie fizyczne, ich odczucia mogą okazać się o wiele silniejsze, a seks doskonały.
Kreatywność w sypialni
Gra wstępna jest ograniczona jedynie wyobraźnią partnerów. Warto więc szukać inspiracji w poradnikach czy na forach internetowych. Można zajrzeć także na strony z gadżetami erotycznymi i poszukać czegoś, co nas podnieci. Wibrator, seksowne przebranie czy czekolada do smarowania ciała mogą urozmaicić nasze figle. Innym pomysłem jest przywiązanie rąk partnera do oparcia łóżka miękką apaszką. Jest to tak zwany bondage. Bezbronnego ukochanego możemy lizać, masować, gładzić i pieścić. Wielu panów lubi, gdy partnerka czasem nad nimi dominuje i przejmuje inicjatywę. Korzystna może być rozmowa o naszych preferencjach czy pomysłach. Wprowadźmy niektóre z nich w życie, a na pewno podniesie to temperaturę w naszym związku.
Karolina Solga