W lipcu na straganach pojawiły się borówki amerykańskie. Te smaczne owoce wykazują szereg właściwości prozdrowotnych, toteż warto odwiedzić pobliskie targowisko.
Borówka amerykańska należy do rodziny wrzosowatych. Przywędrowała do Europy z Ameryki Północnej. Istnieje kilka odmian tych smacznych owoców. Dwa tygodnie temu na bazarach pojawiły się borówki Weymouth. Owoce charakteryzują się średnią wielkością. Choć są smaczne, w testach organoleptycznych wypadają gorzej niż odmiana Sunrise.
Bogate źródło antyoksydantów
Borówki korzystnie wpływają na funkcjonowanie organizmu. Stanowią bogate źródło antyoksydantów, czyli substancji zwalczających wolne rodniki, które przyspieszają procesy starzenia. Niektóre bioflawonoidy wykazują aktywność przeciwbakteryjną i przeciwwirusową. Oznacza to, iż wzmacniają układ immunologiczny i zapobiegają infekcjom.
Nowotwory – profilaktyka
Antocyjany zalicza się do flawonoidów. Te związki chemiczne składają się z części cukrowej i niecukrowej (aglikonów). Ta druga odpowiada za barwę kwiatów i owoców. Bogate źródło antocyjanów stanowią maliny, porzeczki, bakłażany, czerwona kapusta, jeżyny i borówki. Z przeprowadzonych badań naukowych wynika, iż te specyficzne barwniki zmniejszają ryzyko rozwoju chorób nowotworowych.
Borówki źródłem „dobrego” cholesterolu
Wbrew pozorom cholesterol nie jest naszym wrogiem. Ten związek, zaliczany do steroidów, wchodzi w skład błony komórek zwierzęcych i tym samym decyduje o jej właściwościach. Udowodniono, iż uczestniczy on w syntezie kwasów żółciowych i hormonów steroidowych takich jak kortyzon, aldosteron, hormon folikulotropowy czy luteinizujący. Cholesterol jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.
W ustroju występuje on w postaci kompleksów białkowo-lipidowych. Miażdżyca rozwija się wówczas, gdy frakcja LDL (lipoproteiny o niskiej gęstości) przeważa nad HDL (lipoproteiny o dużej gęstości). Borówki odgrywają niezwykle istotną rolę w profilaktyce chorób sercowo-naczyniowych, ponieważ dostarczają fitoestrogenów, które obniżają stężenie „złego” cholesterolu (LDL). Jednocześnie owoce stanowią bogate źródło lipoprotein o dużej gęstości.