Koronawirus rozprzestrzenia się w całej Europie, wczoraj pojawił się nawet w odległej Brazylii. Niestety, wiele wskazuje na to, że prędzej czy później trafi też do Polski. Sytuację utrudnia fakt, że w naszym kraju dość mocno lekceważy się zagrożenie. Nie bada się osób, które mogą stanowić zagrożenie dla innych, a nawet zachęca się ich do pójścia do pracy. Przedstawiamy zasady, których warto przestrzegać, by zmniejszyć ryzyko infekcji koronawirusem.
Częste mycie rąk
Koronawirus podobnie jak wirus grypy rozprzestrzenia się drogą kropelkową oraz poprzez brudne dłonie. Jeśli korzystasz z komunikacji miejskiej, zapewne wiesz, ile osób codziennie dotyka metalowe pręty, klika w przycisk do otwierania drzwi. Teraz pomyśl, że część z tych osób kaszlała w rękę, wycierała nos chusteczką i w rezultacie mogła to przenieść na różne elementy wyposażenia autobusu. Dlatego też staraj się od razu umyć ręce, jak tylko wejdziesz do centrum handlowego, restauracji, biura czy domu. Jeśli nie masz takiej możliwości, spryskaj dłonie specjalnym żelem przeciwbakteryjnym i przeciwwirusowym na bazie alkoholu. Zalecamy jednak umiar. Jeśli nie masz gdzie umyć rąk przez wiele godzin, to spray będzie dobrym rozwiązaniem. Ale jeśli masz dostęp do mydła i wody, to skorzystaj z tradycyjnych rozwiązań. Spraye antybakteryjne pozbawiają nas też dobrej mikroflory, która stanowi barierę ochronną organizmu. Ponadto wysuszają skórę rąk.
Zasłanianie ust zewnętrzną stroną dłoni
Jeśli kaszlesz, zawsze zasłaniaj usta zewnętrzną stroną dłoni. Jest to dobre dla ciebie, bo nie wprowadzasz do jamy ustnej innych patogenów, które mogą pochodzić z poręczy w autobusie. Ponadto nie zarażasz też innych, gdy korzystasz z guzików w autobusie.
Stosowanie jednorazowych rękawiczek przy nabieraniu bułek
Pomyśl o bezpieczeństwie swoim i innych klientów. Przyszłaś do sklepu, zanim do niego doszłaś, korzystałaś z parkometru, teraz masz brudne dłonie. Załóż jednorazowe rękawiczki do nabierania bułek lub skorzystaj ze specjalnych, metalowych łapek przeznaczonych do nabierania pieczywa.
Częste mycie włosów
Nie chodzi o to, by popaść w przesadę, ale gdy w ciągu dnia sporo osób kaszlało w twoim towarzystwie, kichało, miało katar, to przed pójściem spać, warto umyć głowę i dokładnie wysuszyć włosy, aby się nie przeziębić.
Systematyczne pranie odzieży wierzchniej
Jeśli masz dwa ciepłe płaszcze lub dwie ciepłe kurtki, noś je na zmianę. W sezonie grypowym warto prać co tydzień jedną i zamieniać ją na drugą. Kurtki i płaszcze wieszaj w pobliżu kaloryfera, wtedy szybciej wyschną.
Pozostawanie w domu w przypadku choroby
Jeśli dopadła cię grypa lub angina, nie chodź do pracy. Nie zarażaj innych, ani też nie narażaj samej siebie, że w stanie osłabienia złapiesz inną infekcję.
Wzmacnianie odporności
Aby wzmocnić odporność, trzeba działać kompleksowo. Przede wszystkim zdrowo się odżywiać, wprowadzić do swojej diety więcej owoców, warzyw, produktów pełnoziarnistych, nabiału, jaj i chudego mięsa. Ponadto ważna jest aktywność fizyczna oraz przebywanie na świeżym powietrzu, dlatego w weekend warto wyskoczyć z przyjaciółką na spacer do parku.
Unikanie osób chorych oraz potencjalnie zakażonych
Jeśli ktoś w twoim otoczeniu choruje, staraj się go unikać. Jeśli jest to mąż, lepiej pójść do drugiego pokoju i chwilowo nie spać w jednym łóżku. Jeśli zachorujesz na grypę, staniesz się też bardziej podatna na koronawirusa. Z koleżankami, które wróciły z Włoch czy Austrii, lepiej spotkać się za kilka tygodni, gdy będziemy miały pewność, że są zdrowe.
Unikanie dużych skupisk ludzi
Jeśli nie musisz, nie spędzaj czasu w dużych skupiskach ludzi. Wyjdź z koleżanką na obiad, ale najlepiej w takie miejsce, w którym nie przewijają się tłumy. Restauracja jest lepsza od open space`ów w centrach handlowych.
Rezygnacja z wycieczek zagranicznych
Dopóki sytuacja z koronawirusem się nie unormuje, lepiej zrezygnować z wyjazdów za granicę, zwłaszcza że w krajach dotkniętych epidemią wdraża się podwyższone środki bezpieczeństwa i zamyka wiele atrakcji turystycznych.
Praca zdalna
Jeśli wróciłaś z Włoch, spróbuj porozumieć się z pracodawcą, aby przez najbliższe tygodnie pracować zdalnie. Oczywiście, wszystko zależy od branży, w jakiej pracujesz. Informatyk czy korektor w wydawnictwie, może pracować zdalnie i firma na tym nijak nie ucierpi. Natomiast sprzedawczyni musi pojawić się w sklepie.