zakaz handlu

Projekt ustawy dotyczącej zakazu handlu w niedziele wywołał wiele komentarzy. Jedni zgadzali się z pomysłem, inni w myślach już liczyli straty. Rząd przygotował już poprawki do ustawy, która najprawdopodobniej wejdzie w życie w nowym roku. Czy rzeczywiście czeka nas zakaz handlu w niedziele?

Handel w weekendy

Żyjemy w ciągłym biegu. Jesteśmy zapracowani i nawet nie zauważamy przemijającego czasu. Wiele osób nie ma chwili w tygodniu, by zrobić zakupy. Polskie rodziny chętnie wybierają się na nie w weekendy. Dni wolne od pracy są okazją do tego typu zajęć. Sklepy otwarte w niedziele to dla przedsiębiorców nie lada gratka. Wystarczy wybrać się do centrum handlowego, by zobaczyć tłumy konsumentów. By jednak klienci mogli odwiedzać sklepy, ktoś musi pracować. Cierpią na tym pracownicy, którzy zamiast czasu spędzonego z rodziną, obsługują klientów licznych sklepów. Jeśli chodzi o małe sklepy, większość rzeczywiście jest zamknięta w niedziele, za to we wszystkich sieciówkach, bez problemu zrobimy zakupy. O zakazie handlu w weekendy dyskutowano już wielokrotnie. Pojawiały się coraz to nowe pomysły na zmianę czy całkowity zakaz. Tym razem sprawa zakazu handlu w niedziele jest już na dalszym etapie. Co z ustawą? Co takiego ulegnie zmianie?

Zakaz handlu w niedziele

Głównym celem ustawy jest ograniczenie handlu w niedziele. Posłowie chcą, by zarówno pracownicy jak i pracodawcy byli zadowoleni. Chodzi o kompromis, takie rozwiązanie, które będzie najlepsze dla obydwu stron. Ważny jest nie tylko rynek, ale rodzina czy ochrona pracowników. Ograniczenie handlu w niedziele umożliwiłoby bowiem pracownikom spędzanie czasu ze swoimi bliskimi a nie siedzenie na kasie. Jak twierdzi rząd, dobrą opcją będzie zakaz handlu w co drugą niedzielę miesiąca. Nie wszyscy przedsiębiorcy są zadowoleni z takiej wizji zmiany. Chcą, by wszystkie niedziele były pracujące. W niedzielę – 11 października, podkomisja sejmowa ma się zająć projektem ustawy. Przygotowano poprawki, dotyczące m.in. zakazu handlu w drugą i czwartą niedzielę miesiąca. Docelowo, rząd chce, by ustawa weszła w życie już w nowym – 2018 roku. Stąd szybkie działania nad jej projektem. Pozostałe poprawki mają dotyczyć wyjątków, których nie obejmie ustawa.

Kto na tym straci?

zakaz handlu w niedzieleNie tylko przedsiębiorcy mogą być stratni po wejściu ustawy o zakazie handlu w niedziele. Stracić mogą pracownicy oraz państwo. Nawet przy ograniczeniu handlu, najmocniej odczują to galerie handlowe. To właśnie te miejsca, gdzie zlokalizowanych jest wiele sklepów, są otwarte w weekendy. Spadki obrotów szacuje się nawet w miliardach złotych. Zmiany uderzą także w pracowników w postaci mniejszej liczby godzin pracy czy zwolnień. To tylko wizja, jaka może czekać rynek po wejściu w życie ustawy o zakazie handlu. A państwo również straci na tym mnóstwo pieniędzy. Zdania są podzielone, ale z pewnością ważne jest znalezienie takiego rozwiązania, który aż tak mocno nie uderzy w gospodarkę kraju.

Co sądzicie o zakazie handlu w niedziele? Zdarza Wam się robić w ten dzień zakupy?

Katarzyna Antos