Zawsze, kiedy mam zły dzień, obrażam się na swoją szafę i zupełnie nie wiem, w co się ubrać. Kiedy już się zdecyduję, czuję się jak pasztet. Dlatego zachwyca mnie to, w jaki sposób dobre samopoczucie i pozytywne nastawienie odbija się w strojach kobiet ze zdjęć na Advanced Style.
Bez względu na to, czy mają na sobie ciuch, którego cena przyprawia o zawrót głowy, czy zdobycze ze sklepów z używaną odzieżą, w każdej stylizacji najwięcej jest pewności siebie i radości. Widziałam wiele blogów o modzie, ale dopiero zaglądając tutaj, przypominam sobie o tym, jaką frajdą może być ubieranie się!
Zupełnie nie mam problemu z wyobrażeniem sobie kobiety ze zdjęć jako pięciolatki, z wypiekami na twarzy przebierającej się w ubrania zwędzone z maminej szafy. Wielkie korale, hinduskie kaftany, męskie koszule z demobilu, odgrzebane zdobycze z czasów młodości, bo przecież moda zawsze wraca… Widać, że bawią się setnie. I z jakim rezultatem!
Na Advanced Style trafiają ascetki i sroczki, dystyngowane damy i babcie z biglem, Iris Apfel w swoich kultowych już, wielgachnych okularach, emerytka w kozakach za kolano i holograficznych lenonkach, miłośniczka kapeluszy z Piątej Alei, refleksoterapeutka w turbanie i pisarka przypinająca wielką broszkę do koszuli od harcerskiego mundurka.