Z kolei w Tajlandii na każdym kroku można się natknąć na pary, gdzie starszy, biały mężczyzna obejmuje młodą, uśmiechniętą Azjatkę. Seksturystyka daje odmienne emocje niż spotkanie z prostytutką. Działa jak narkotyk,uzależnia.

Seksturystyka w wydaniu kobiet

Zasady są takie, że podczas wyjazdu kobieta poznaje młodego mężczyznę, który ją uwodzi, prawi komplementy i uwielbia każdy kawałek jej ciała. Ta relacja szybko zmienia się w taką, kiedy kobieta utrzymuje tego mężczyznę, płaci za drinki czy kupuje ubrania.

Jeśli obie strony tak to traktują – jako pewnego rodzaju transakcję – to jest dobrze. Gorzej, jeśli kobieta pomyśli, że ten mężczyzna naprawdę ja kocha. Wiele takich „związków” wygląda tak, że mężczyzna mówi, że kocha, nawet bierze z kobietą ślub (a mężczyźnie może chodzić np. o wizę do innego kraju – jest to częste w krajach afrykańskich).

Kobieta inwestuje w mężczyznę pieniądze: opłaca mieszkanie, kupuje samochód czy firmę. A dla niego jest tylko dobrym źródłem pieniędzy i sposobem na wyrwanie się z biedy. Wiele takich historii zakończyło się dramatami – niechcianymi ciążami, bankructwem, rozwodami, samobójstwem. Złamane serce to codzienność.