Dobre zachowanie jest w cenie, szczególnie w oczach kobiet, które wypatrują u mężczyzn szarmanckich odruchów. Zasady savoir-vivre’u obowiązują jednak obie płcie, ale często się w nich gubimy i nie do końca wiemy, jak zachować się w danej sytuacji. O wpadkę nie trudno, dlatego podpowiadamy, jak wybrnąć z kłopotliwej sytuacji i jak należycie wykorzystać sztukę dobrych manier.
Sztuka dobrych manier w pracy, na bankiecie czy oficjalnym spotkaniu
Nie ma znaczenia, czy spotykamy się na neutralnym gruncie w pubie czy znajdujemy się na proszonej kolacji w eleganckiej restauracji. W każdym miejscu powinniśmy zachowywać się zgodnie z zasadami savoir-vivre’u. Świadczy to o naszym dobrym wychowaniu, a jak wiemy, jesteśmy ocenianiu na podstawie zachowań i gestów. Dobre wrażenie z pewnością będzie zapamiętane. Wpadka też, ale raczej chcemy zapisać się w pamięci innych z tej bardziej pozytywnej strony. Kultura osobista w połączeniu z dobrymi manierami, a przede wszystkim ich umiejętnością zastosowania w praktyce sprawi, że doskonale poradzimy sobie w każdej sytuacji, czarując całe towarzystwo. Na dworach królewskich, sztuka dobrych manier jest czymś oczywistym i wręcz obowiązkowym. Nikt nie wyobraża sobie sytuacji, w której księżna czy królowanie wiedzą, jak się kulturalnie zachować. Nawet, jeśli w naszych żyłach nie płynie błękitna krew, warto zadbać o znajomość dobrego zachowania. W końcu nigdy nie wiadomo, co nas spotka.
Uścisk dłoni na powitanie
Witamy się w różny sposób – przytulenie, zdawkowe „cześć” rzucone w biegu czy buziak w policzek, ale to nieformalne formy, które wykorzystujemy w relacjach z bliskimi czy znajomymi. Przy oficjalnym przedstawieniu czy powitaniu np. w pracy, podajemy sobie ręce. I tutaj zaczynają się schody. Kto pierwszy ma wyciągnąć swoją dłoń? Oczywiście kobieta. Płeć piękna zawsze pierwsza wyciąga dłoń w kierunku mężczyzny. Mężczyzna powinien pierwszy powiedzieć „dzień dobry”. W przypadku osób w różnym wieku, to ta młodsza zawsze pierwsza zwraca się z powitaniem. Ale w sytuacji wyższej rangi, a młodszego wieku, nie musimy obawiać się wpadki, jeśli jako pierwsi wyciągniemy dłoń do pracownika niższego szczebla, starszego od nas. Być może skomplikowane, ale do opanowania.
Kto płaci za rachunek?
Oto dylemat wszystkich randkowiczów. Kto płaci na randce? Dżentelmeni starej daty z pewnością stwierdzą, że absolutnym obowiązkiem jest zapłacenie rachunku przez faceta. Według dobrych manier, płeć nie ma tu najmniejszego znaczenia, a to, kto zaprasza na randkę. Osoba zapraszająca powinna czuć się w obowiązku zapłacenia rachunku. Kulturalnym i taktownym zachowaniem jest zrewanżowanie się przy następnej okazji spotkania. Skoro mężczyzna zaprosił kobietę na kolację, ona może zaproponować kino, wówczas uregulowanie rachunku leży po jej stronie. Panowie bardzo często nie pozwalają kobietom płacić, nawet jeśli to one były inicjatorkami spotkania. W takiej sytuacji możemy czuć się niekomfortowo, dlatego już na wstępie możemy ustalić, że dzielimy się rachunkiem na pół.
Przodem czy tyłem?
W wielu miejscach możemy mieć nie lada dylemat związany z kwestią poruszania się. Jednym z takich miejsc jest sala kinowa. Co zrobić,gdy zarezerwowane przez nas miejsca znajdują się w środku rzędu, a z każdej strony siedzą już inni widzowie? Przejścia między fotelami są dość wąskie, więc najlepszym rozwiązaniem jest wstanie osób siedzących, by inni mogli dotrzeć do swoich miejsc. W przypadku kobiety i mężczyzny, to pan pierwszy podąża do miejsc, a dopiero za nim jego partnerka. Tutaj nie przepuszczamy pań, jak to panowie mają w zwyczaju czynić w innych miejscach.
Ze mną się nie napijesz?
Typowy zwrot, który pada na spotkaniach i imprezach. Trudno z niego wybrnąć? Okazuje się, że wcale nie! Nie musimy pić alkoholu, jeśli nie mamy na to ochoty bądź takie wyznajemy zasady. Ale kulturalnym wyjściem z sytuacji, będzie wzniesienie toastu sokiem lub wodą. W ten sposób nie urazimy cudzych uczuć i nie będziemy naciskani na dalsze prośby tego typu.
Sztuka dobrych manier nie jest wcale taka straszna. Jej opanowanie pozwoli na poradzenie sobie w różnych sytuacjach, w których na pewno zrobimy dobre wrażenie. Dobre zachowanie nigdy nie wyjdzie z mody, dlatego nie zapominajmy o manierach, gdziekolwiek byśmy nie byli.
Katarzyna Antos