Suknia ślubna to chyba najważniejsza sukienka w życiu kobiety. Bez wątpienia wyjątkowa i najpiękniejsza na świecie – tak powie każda panna młoda. Moda na suknie ślubne zmienia się nieustannie. Jakie współczesne suknie ślubne cieszą się największym zainteresowaniem? W czym do ślubu szło się dekady temu?
Tiul i koronki, czyli suknie ślubne z dawnych lat
Panna młoda zdecydowanie błyszczy na ślubie. Kilka dekad temu, moda ślubna wyglądała nieco inaczej niż teraz. Sukienki były bardziej skromne. Choć i teraz panie chętnie wybierają modele bardziej stonowane, które nie przypominają księżniczek z Disneya. W latach 80. królował tiul, który pojawiał się nie tylko na welonach. Suknie ślubne bardzo często były wykańczane koronką i wcale nie musiały sięgać do ziemi. Miały podszewki, ale daleko było im do koła czy kilkunastu warstw. Na głowie obowiązkowe były wianki, ozdoby i oczywiście welon. Co ciekawe, kobiety bardzo często wybierały sukienki z długim rękawem i stójką. Góry były więc zabudowane.
Bardziej odważne panie sięgały po bufiaste rękawy. W bukietach, które także były elementem mody ślubnej, nie mogło zabraknąć gipsówki, która przeżywa obecnie renesans. Gdy spojrzymy na stare zdjęcia ślubne, zauważymy że kobiety nie przesadzały z makijażem, stawiały na skromny wizerunek, podkreślający naturalne piękno. Tak wystylizowana panna młoda, z kaskadowym bukietem w dłoni bawiła się do hitów Modern Talking. To musiały być piękne czasy i wyjątkowe śluby oraz wesela.
Seksownie, retro i z klasą
Współczesne suknie ślubne znacząco różnią się od tych sprzed kilku dekad. Najnowsze trendy prezentują zjawiskowe kreacje, dopasowane sukienki i koronkowe, wycięte dekolty. Zdecydowanie rządzą sukienki o łagodnej linii, które podkreślają zgrabną figurę. Mogą być nawet w całości wykonane z koronki, o kroju syrenki. W trendach pojawiają się także gładkie, białe suknie. Miłośniczki błysku także mogą odnaleźć coś da siebie, za sprawą wykończeń z kryształków czy falban. Opuszczone ramiona, odważne dekolty czy koronki w stylu retro prezentują się nad wyraz elegancko. Na nadchodzący sezon, projektanci proponują także plisy, sukienki w greckim stylu czy długie welony. Również kreacje o kopertowym kroju, odsłaniające nogi.
Inspiracji jest mnóstwo. Każda przyszła panna młoda z pewnością odnalazłaby coś dla siebie. Od stylu boho, po bardziej eleganckie czy odważne kreacje ślubne. Hitem są seksowne sznurowania na plecach, hiszpańskie dekolty oraz te w kształcie litery V, koniecznie mocno wycięte. W nowych trenach widać inspiracje przeszłością, szczególnie w koronkach, które rządzą na wybiegach najlepszych projektantów. Współczesna panna młoda jest sexy. Ma bukiet dopasowany do stylu sukienki i całego wesela. Musimy jednak przyznać, że nawet w XXI wieku chętnie zatańczy do przebojów zespołu Modern Talking. Pewne rzeczy jednak pozostają niezmienne.
Wesela dzisiejszych czasów są inaczej urządzane. Odbywają się zwykle w misternie przygotowanych salach czy w ogrodach lub innych, plenerowych miejscach. Kiedyś przyjęcia urządzano w domach czy remizach strażackich lub wiejskich świetlicach, w których gromadzili się bliscy i sąsiedzi. Nie można było odjąć im niepowtarzalnego klimatu i dobrej zabawy. Wtedy nikt nie kłopotał się specjalistami od organizacji ślubów czy florystami. Wystarczyła lokalna orkiestra, oranżada w szklanych butelkach i pozytywne nastawienie. Dziś ślub wiąże się z poważną, czasochłonną i kosztowną organizacją, gdzie wszystko musi zostać dopięte na ostatni guzik. Zaczynając od sukni ślubnej, a na upominkach dla gości kończąc. Bez względu na czasy, suknie ślubne zawsze robiły ogromne wrażenie. Pewnie wiele kreacji z historią gości w szafach kobiet. A jak Wy wspominacie swój ślub? W czym powiedziałyście sakramentalne „Tak”?
Katarzyna Antos