… czyli kultura picia w Polsce. Polacy mają opinię najbardziej pijącego narodu Europy. Są kojarzeni z kieliszkiem wódki, zagryzką i niezwykle mocną głową. Czy naprawdę jesteśmy aż tak rozpitym narodem?
Pijany jak Polak
We Francji na bardzo pijanego człowieka używa się określenia „pijany jak Polak”. Powiedzenie to pochodzi z okresu napoleońskiego i początkowo nie miało negatywnego wydźwięku. Oznaczało kogoś, kto potrafił bardzo dużo wypić. Z biegiem czasu ugruntowało się jego negatywne znaczenie.
Nie tylko Francuzi mają do Polaków stereotypowe podejście – właściwie w większości krajów Europy kojarzy się naszych rodaków z piciem alkoholu i wyjątkowo mocną głową.
Pijemy, ale nie tak dużo
Choć powinniśmy być w europejskiej czołówce najbardziej pijanych narodów, tak naprawdę zajmujemy dopiero 19. miejsce w spożyciu alkoholu. Nasz wynik (13,3 litra alkoholu na mieszkańca rocznie) jest daleko w tyle za Rosją, Czechami, Węgrami, a przede wszystkim za Mołdawią, która plasuje się na pierwszym miejscu (z wynikiem 18,2l alkoholu rocznie).
Zmienia się też nasze podejście do alkoholu. Coraz częściej zamiast wódki i piwa, sięgamy po wytrawne lub słodkie wina. Najczęściej pijemy w domu i w weekendy, aby się odstresować i zrelaksować. Lubimy pić w towarzystwie i celebrować alkoholem różne uroczystości, jak urodziny, imieniny, wesela, chrzciny czy święta.