Od kilku dni politycy różnych opcji apelują do biskupów, aby ci aktywnie włączyli się w walkę z koronawirusem. W dobie, gdy odwołuje się wszystkie imprezy masowe, zamyka uczelnie, szkoły, przedszkola oraz instytucje kultury, w tym nawet prywatne kina, ważne jest, aby unikać też zgromadzeń o charakterze religijnym. Jakie działanie podejmie Episkopat Polski w dobie epidemii koronawirusa?
Duża liczba seniorów uczestniczy w mszach
Wśród wiernych na mszach przeważają osoby starsze oraz rodzice z małymi dziećmi. Seniorzy znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka, ponieważ w ich przypadku infekcja koronawirusem może zakończyć się śmiercią. Organizm młodych ludzi jest dużo bardziej odporny i lepiej radzi sobie z zakażeniami. W związku z tym wiele dzieci może przechodzić zakażenie koronawirusem bezobjawowo, ale może w tym czasie zarażać innych, w tym osoby starsze.
Dlaczego koronawirus dobrze rozprzestrzenia się w kościołach?
Kościół stanowi dobre miejsce do rozprzestrzeniania się koronawirusa. Jest w nim wysoka koncentracja wiernych, drzwi w kościele zazwyczaj trzeba otwierać sobie samemu, ponieważ nigdzie nie ma magnetycznych, z miejscami siedzącymi ma kontakt wiele osób. Pomieszczenie jest zamknięte, a msza stosunkowo długa. Ponadto wierni korzystają ze wspólnego konfesjonału, a pod koniec mszy idą w kolejce do komunii, co w sposób szczególny sprzyja rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Przypomnijmy, że Korei Południowej epidemia zaczęła się od pacjentki 31., która w dwie niedziele odwiedziła pobliski kościół. Od tamtej pory liczba pacjentów zaczęła lawinowo wzrastać wśród wiernych tej parafii.
Dyspensa od niedzielnej mszy de facto dla wszystkich
Episkopat Polski rekomenduje, aby biskupi wprowadzili dyspensę, czyli zwolnienie od obowiązku uczestnictwa w niedzielnej mszy dla osób starszych, dzieci, rodziców tych dzieci oraz wszystkich, którzy boją się infekcji. Ponadto wierni mają zrezygnować z przekazywania sobie znaku pokoju za pomocą dłoni. Ma je zastąpić skinięcie głowy. Biskupi zachęcają do brania komunii na rękę oraz nieklękania na klęcznikach.
Msza online
Warto zachować zdrowy rozsądek i jeśli możemy, śledzić w niedzielę transmisję mszy w telewizji lub w internecie. Zrezygnujmy z uczestnictwa w mszy wewnątrz pełnego wiernych kościoła. Możemy zawsze postać na placu kościelnym, gdzie jest dużo mniej ludzi, a odległość między nimi stosunkowo duża i wysłuchać kazania oraz pomodlić się w spokoju. Aby modlitwa była ważna, powinna być szczera i płynąć z dobrego serca, nie musi odbywać się w kościele.