Czym się kierować kupując żel do dezynfekcji rąk

W związku z rosnącym zagrożeniem ze strony koronawirusa coraz więcej osób rozgląda się za żelami do dezynfekcji rąk. Produktów na sklepowych półkach zwykle nie brakuje, a sam wybór może nieco przytłaczać. Czym kierować się wybierając żel do dezynfekcji? Czy każdy ma taką samą wartość, czy jednak są między nimi istotne różnice?

Żele do dezynfekcji rąk – zastosowanie i działanie

Wśród najczęściej powtarzających się zaleceń, na które możemy napotkać w związku z epidemią koronawirusa i innych chorób zakaźnych, jest regularne mycie rąk. W większości przypadków zachęca się ich mycia wodą i mydłem przez co najmniej 30 sekund. Jednak nie w każdej sytuacji mamy dostęp do wody z mydłem, a ich zastosowanie wymaga udania się do łazienki i późniejszego osuszenia dłoni.

Aby ułatwić nam regularne dbanie o higienę dłoni, stosuje się żele dezynfekujące. Pozwalają one na łatwe przywrócenie sterylności dłoni – w dowolnym miejscu i czasie. Żele dezynfekujące najczęściej można spotkać w dozownikach, w miejscach gdzie przebywa wiele osób, np. w korytarzach, przy wyjściach z toalet, czy np. w kantynie. Dzięki wysokiej zawartości alkoholu (zazwyczaj w przedziale 60 – 70%) umożliwiają one dokładną dezynfekcję rąk w każdych warunkach, zastępując tradycyjne mycie.

Co powinien zawierać żel antybakteryjny?

Główny składnik każdego żelu antybateryjnego to alkohol, stosowany głównie z uwagi na antyseptyczne działanie. Najczęściej spotykany jest alkohol etylowy, benzylowy lub izopropylowy. Zabija on zdecydowaną większość bakterii i wirusów, jeśli jest stosowany w co najmniej 70-procentowym stężeniu – mówi Anna Jareczek ze sklepu internetowego www.higieniczny.pl. Poza nim w żelach dezynfekujących stosowane bywają:

  • olejki eteryczne – również wykazują działanie antyseptyczne, jednak nie tak silne, jak alkohol,
  • triklosan – działający silnie antybakteryjnie środek, jednak niepozbawiony skutków ubocznych, jak wywoływanie alergii, prowokowanie problemów z wątrobą czy układem hormonalnym,
  • substancje nawilżające – np. gliceryna czy betaina,
  • naturalne związki łagodzące podrażnienia – np. wyciąg z aloesu.

Zastosowanie poszczególnych składników ma wpływ na finalne zastosowanie żelu – np. bardziej „czysty”, pozbawiony dodatków będzie szybciej odparowywał, co jest przydatne, jeśli potrzebujemy szybko wrócić do pracy. Żele z dodatkami lepiej chronią dłonie przed przesuszaniem, ale z drugiej stron ich zastosowanie wymaga czasu, zanim składniki żelu wchłoną się w skórę dłoni.

Żel do dezynfekcji – czym się kierować?

Mając na uwadze działanie, skład i zastosowanie żelu dezynfekującego można podjąć świadomą decyzję co do jego wyboru. Najlepiej, jeśli będzie oparty na alkoholu, wolny od triklosanu i, w zależności od potrzeb, wzbogacony o środki nawilżające i łagodzące podrażnienia. Warto również zwrócić uwagę na kompatybilność z posiadanym przez nas dozownikiem, jak również na koszta eksploatacji – żel dezynfekujący będzie nas skutecznie chronił, jeśli będziemy go stosować regularnie – bez obaw o wysoką cenę. Decydując się na zakup, warto zaufać istniejącym na rynku od dłuższego czasu markom o ugruntowanej pozycji – gwarantują nam bowiem one spełnianie rygorystycznych norm.