Kilka lat temu furorę zrobiły wyniki badań naukowych, które wykazały, że Helicobacter pylori powoduje wrzody żołądka. W rezultacie zaczęliśmy się bać tej bakterii, traktować ją jako zagrożenie. Wiele osób uważa wręcz, że należy prowadzić testy przesiewowe i poddawać leczeniu wszystkich nosicieli Helicobacter pylori. Czy ta bakteria to nasz przyjaciel, czy wróg?
Niegdyś bakterię tę miał prawie każdy
Helicobacter pylori to bakteria, którą jeszcze do niedawna miała zdecydowana większość społeczeństwa. Wbrew obiegowej opinii nie jest ona taka zła, jak mogłoby się wydawać. Wprawdzie wrzody żołądka nie należą do przyjemności, ale nie u wszystkich osób Helicobacter pylori je powoduje. Wyniki wcześniejszych badań doczekały się bardziej szczegółowych eksperymentów. Wynika z nich, że Helicobacter pylori powoduje wrzody żołądka u nielicznych. Bakteria ta wytwarza specjalne białko, przez nadwrażliwe organizmy jest ono traktowane jako potencjalne zagrożenie. W rezultacie układ odpornościowy przystępuje do walki, powstaje stan zapalny, który z czasem może przekształcić się we wrzody żołądka.
Bakteria, która chroni przed otyłością
Jednak to białko większości osób nie szkodzi. Wręcz przeciwnie, jest szalenie pożądane. To białko bowiem stymuluje syntezę gremliny, czyli hormonu sytości. Dzięki bakterii Helicobacter pylori nasz mózg otrzymuje sygnał – jestem najedzona. W rezultacie nie musimy już więcej jeść, tracimy apetyt i nie tyjemy.
Masowa antybiotykoterapia
Zła sława Helicobacter pylori sprawiła, że zaczęliśmy masowo zwalczać tę bakterię w krajach wysoko rozwiniętych. Kiedyś miało ją 70% mieszkańców Europy, dziś zamieszkuje ona organizm co najwyżej 5-10% Europejczyków. Wbrew pozorom, nie jest to dobra wiadomość. Jej brak w naszym żołądku sprawia, że nie potrafimy się najeść, ciągle jesteśmy głodni i dostarczamy swojemu organizmowi zbyt dużo kalorii. To z kolei prowadzi do epidemii otyłości, miażdżycy, chorób serca oraz raka.
Antybiotyki tylko dla osób nadwrażliwych na białko bakterii
W oparciu o najnowsze wyniki badań naukowych zwalczanie bakterii Helicobacter pylori za pomocą antybiotyków powinno mieć miejsce nie u wszystkich jej nosicieli, lecz tylko u tych, którzy są nadwrażliwi na jej białko. Pozostałym osobom ta bakteria w ogóle nie zaszkodzi. Wręcz jest potrzebna do prawidłowego funkcjonowania ich organizmów.