Niestety, dzieje się tak nie tylko z braku zainteresowania rządu sprawą kobiet, ale też z powodu stereotypów, które zamiast łamać, my – kobiety – same upowszechniamy. Kobieta może być kierownikiem, choć lepiej gdyby została pielęgniarką. Mężczyzna nie ma żadnych ograniczeń zawodowych, ale jako przedszkolanka rozbawi. Są to wyniki badań socjologicznych przeprowadzonych wśród Polek, które choć często narzekają na swoją sytuację na rynku pracy, nie podejmują walki ze schematami.
Na co więc czekamy?
(Artykuł napisany został w oparciu o książkę Kobiety i instytucje. Kobiety na rynku pracy w Stanach Zjednoczonych, Unii Europejskiej i w Polsce – autorstwa Anny Zachorowskiej-Mazurkiewicz)