Miss Polski 2012 odpowiada na pytania, które nurtują większość kobiet: jak to jest, być oficjalnie najpiękniejszą Polką? Wywiad dzięki uprzejmości Pretty One, marki odzieżowej, której Miss jest specjalną ambasadorką.

Agnieszka Trusiewicz: Pani zgłoszenie do konkursu było niejako niespodzianką. Czy może nam Pani opowiedzieć jak do tego doszło, że zgłosiła się na wybory Miss Polski?

Katarzyna Krzeszowska: Nigdy nie planowałam wziąć udziału w wyborach Miss. Namawiano mnie do tego bardzo długo, aż w końcu ktoś bardzo mi bliski zrobił pierwszy krok wysyłając zgłoszenie internetowe. Tym sposobem etapowo poprzez wybory regionalne-Miss Małopolski, ćwierćfinał w Warszawie, półfinał w Kozienicach oraz finał w Płocku wróciłam do domu z koroną Miss Polski. To niesamowita przygoda i dobra szkoła życia, która uczy pokory i cierpliwości. Wielką niespodzianką był dla mnie pierwszy i ostatni etap konkursu Miss Polski. Będę miło wspominała ten czas do końca życia.

Czy taki konkurs wymaga od uczestniczki dużo wyrzeczeń czy to czysta przyjemność?

Uważam, że to sporo wyrzeczeń, ale patrząc na życie poprzez wyszukiwanie samych plusów w różnych sytuacjach sądzę, że to również wielka przyjemność i zaszczyt uczestniczenia w zgrupowaniach Miss Polski. Osobiście poznałam bardzo dużo interesujących ludzi, w tym uczestniczek, z którymi kontakt mam po dzień dzisiejszy. To szansa bycia w miejscach gdzie normalnie pewnie nigdy nie mogłabym być, to możliwość zobaczenia i odczucia na własnej skórze sytuacji, których szary człowiek nie widzi (czyli np. tego, co dzieje się za szybą szklanego ekranu). Konkurs uczy cierpliwości, wytrwałości, opanowania bólu, stresu, nerwów. Zauważyłam, że z czasem to wszystko procentuje. Czuję się dojrzalsza o kawałek życia związany z wyborami Miss Polski.

Spodziewała się Pani w trakcie eliminacji, że to właśnie Pani przypadnie tytuł najpiękniejszej Polki?

Nie spodziewałam się, że to właśnie ja zostanę Miss Polski. Jestem dziewczyną z małej mieściny Krynica- Zdrój, zwykłą studentką, szarą myszką przy ogromie pięknych dziewcząt z całej Polski. Nie przeczuwałam tego, nie dopuszczałam do siebie myśli, że taka osoba jak ja może zostać – Miss. Kiedy usłyszałam na gali finałowej… numer 8 Katarzyna Krzeszowska zostaje Miss Polski to myślałam, że to pomyłka. Zaskoczenie było ogromne! Przez emocje nie wiele z tego momentu pamiętam. To było cudowne uczucie.