Czy wiesz jaki rodzaj włosów posiadasz? I czy w takim razie używasz odpowiednio dobranych kosmetyków pielęgnacyjnych? Jeśli Twoja odpowiedź na jedno z tych pytań brzmi „nie”, ten artykuł rozwieje Twoje wątpliwości.
To, czy włosy są mniej lub bardziej porowate, zależy nie tylko od naturalnych predyspozycji, ale także od stosowanych zabiegów fryzjerskich, trybu życia, stanu zdrowia czy pory roku. Im bardziej włosy są suche, zniszczone, tym bardziej ich łuski, tworzące osłonę włosa, odchylają się, a sam włos staje się wysokoporowaty. Im lepsza jest kondycja włosa, tym dokładniej łuski na siebie nachodzą, a włos staje się gładszy i średnio- lub niskoporowaty.
Jak sprawdzić porowatość naszych włosów, jeśli ciężko to określić na pierwszy rzut oka?
Gdy mamy do czynienia z włosami niskoporowatymi, są one gładkie i lśniące dzięki temu, że okalające włos łuski ściśle do niego przylegają. Włosy wyglądają wtedy na zdrowe, ale gdy zajdzie potrzeba zmiany koloru lub ułożenia – może to się okazać dużo trudniejsze niż w pozostałych przypadkach. Łatwo też zbytnio je obciążyć źle dobranymi kosmetykami. Sprawdzić porowatość włosa można poprzez wrzucenie go do szklanki z ciepłą wodą. Włos niskoporowaty będzie się utrzymywał na powierzchni wody nawet po paru minutach.
Włosy średnioporowate to włosy normalne. Nie ma z nimi większych kłopotów, łatwo się je także farbuje, kręci czy prostuje. Wydawać by się mogło, że są to włosy idealne i nie trzeba im poświęcać większej uwagi. Niestety – im również można zaszkodzić źle dobranymi kosmetykami; dlatego nie można tracić czujności, jeżeli chcemy jak najdłużej cieszyć się ich urodą. W teście ze szklanką ciepłej wody włos po paru minutach zacznie powoli opadać na dno.
Włosy wysokoporowate są chyba najłatwiejsze do rozpoznania – przesuszone, „lubią” się puszyć, rozdwajają się, łatwo się łamią i wymagają specjalistycznej pomocy w postaci kosmetyków przeznaczonych do tego właśnie rodzaju włosów. Wrzucony do szklanki z ciepłą wodą włos wysokoporowaty bardzo szybko namoknie i utonie.
Jakie odżywki będą najlepsze dla każdego z wymienionych powyżej rodzajów?
Włosy niskoporowate potrzebują odżywki lekkiej, aby nie obciążać i tak już ciężkiej ich struktury. Dobrze sprawdzą się środki zawierające proteiny owsa, olej kokosowy czy arganowy.
Dla włosów średnioporowatych najlepsza będzie odżywka zawierająca proteiny soi i groszku – o właściwościach wzmacniających bez nadmiernego obciążania. Wśród składników może także znaleźć się masło shea oraz oleje z orzechów makadamia, pestek moreli, awokado czy orzeszków ziemnych.
Włosy wysokoporowate wymagają składników, które zatrzymają w nich wodę bez nadmiernego obciążania, za to odbudują ich strukturę. W składzie odpowiedniej odżywki powinny się znaleźć proteiny ryżu i pszenicy. Włosom dobrze zrobią także takie składniki jak miód, olej z kiełków pszenicy lub bawełniany, żel aloesowy.
Gdy włosy są raz mniej, raz bardziej porowate, można je potraktować odżywką właściwą dla każdego z wyżej wymienionych rodzajów. Wśród składników znajdziemy wówczas panthenol, glicerynę, aloes.
Dużą ofertę odżywek do każdego rodzaju włosów znajdziesz w sklepie Ekodrogeria.pl.
Stosowanie kosmetyków zgodnych z porowatością włosów może stać się przełomem w ich pielęgnacji i dla ich wyglądu. Mamy nadzieję, że tak też będzie w Twoim przypadku.