Makijaż ślubny rządzi się swoimi prawami. Musi bowiem przetrwać wzruszenie, stres, składanie życzeń, całonocną zabawę i świetnie wyglądać na zdjęciach. Przedstawiamy najczęściej popełniane błędy w makijażu ślubnym.
Zbyt słaby mat
Pamiętaj, że twoja twarz na zdjęciach będzie się błyszczeć. Fotograf wykorzystuje bowiem często lampę błyskową, co uwydatnia nadmiar sebum. Dlatego warto solidnie zmatowić twarz, a szczególnie strefę T, która w pierwszej kolejności ulega przetłuszczeniu.
Brak konturowania
Tak naprawdę w makijażu ślubnym warto poszaleć z mocnym, wyrazistym konturem twarzy, inaczej na zdjęciach w ogóle nie będzie widać bronzera. Fotografie mają to do siebie, że zjadają makijaż. Poza tym będziesz przytulać się do wielu osób, co w rezultacie przyczyni się do ścierania kosmetyków do konturowania twarzy.
Zbyt delikatny makijaż oczu
Jak wyżej wspomnieliśmy, aparat zjada makijaż, dlatego nie może on być zbyt delikatny. Pod cienie należy nałożyć bazę, aby podbić ich pigmentację. W makijażu mogą przeważać beże, ale w zewnętrznym kąciku trzeba postawić na ciemniejszy, wyrazisty element np. szarość czy fiolet.
Wykorzystywanie pudru z krzemionką
Krzemionka świetnie matuje twarz, ale ma jedną wadę. Gdy robisz zdjęcie z lampą błyskową, uzyskujesz efekt ducha, czyli białą skórę. Warto to mieć na uwadze i przyjrzeć się składowi swojego pudru utrwalającego.
Zbyt mroczny makijaż oczu
Oczywiście, mocny makijaż wyjdzie świetnie na zdjęciach, ale na żywo może sprawiać wrażenie, że pomyliłaś własny ślub z Castle Party, czyli imprezą dla gotów i gotek, która co roku odbywa się latem na jakimś zamku.
Nietrwała pomadka
W przypadku gdy jesteś panną młodą, naprawdę warto zainwestować w dobrej jakości, trwałą pomadkę, która nie schodzi z ust podczas rozmów, jedzenia czy picia. Ponadto nie migruje na zęby i nie wysusza ust na wiór.