Gra wstępna to ogół naszych intymnych zachowań, które mają prowadzić do zwiększenia podniecenia seksualnego. Dzięki niej nie popadamy w rutynę i czerpiemy z seksu prawdziwą radość. Jest istotna szczególnie dla kobiet, które potrzebują dłuższej stymulacji, aby stosunek sprawiał im przyjemność. Mówi się, że panowie są gotowi do niego już po kilku minutach. Jednak także dla nich gra wstępna jest receptą na wyjątkowo dobry początek seksu.
Partnerzy powinni rozmawiać o swoich oczekiwaniach odnośnie gry wstępnej. Metod na rozbudzenie pożądania jest mnóstwo. Pocałunki, masaż, wspólna kąpiel – ogranicza nas tylko wyobraźnia. Jak urozmaicić początkowe pieszczoty?
Gra wstępna – czy jest nam potrzebna?
Gra wstępna przygotowuje nasze ciała do odbycia udanego stosunku. Nie bez znaczenia pozostaje także dla psychiki. To w jej trakcie okazujemy sobie czułość, delikatność i zainteresowanie. Odprężamy się i zapominamy o troskach codziennego życia. Dzięki temu możemy całkowicie zaangażować się w zbliżenie. Rozbudzanie podniecenia sprawia, że przedsionek i wnętrze pochwy kobiety nabrzmiewają. Wytwarzana jest także nawilżająca wydzielina mająca ułatwić penetrację. U panów unoszą się jądra, penis osiąga wzwód, a mięśnie się rozluźniają. Ciała partnerów stają się wrażliwsze na bodźce. Trudno o lepszy początek udanego seksu.
Gry wstępnej nie musimy zaczynać w łóżku
Gra wstępna kojarzy nam się zazwyczaj z pieszczotami w sypialni. Jednak odpowiedni nastrój możemy budować już o wiele wcześniej. Frywolne SMS-y lub pikantny flirt przez telefon rozbudzi nasze pożądanie. W romantyczny nastrój wprawi nas wspólna kolacja lub wieczorny spacer. Sama rozmowa o seksie, naszych marzeniach i fantazjach może być bardzo podniecająca. Ważne, aby w trakcie gry wstępnej zapomnieć o problemach w pracy czy przykrych obowiązkach. Nasze zbliżenie będzie przyjemne jedynie wtedy, gdy całkowicie się w nie zaangażujemy.
Pocałunki – najlepszy sposób na rozbudzenie pożądania
Zmysłowe pocałunki to najlepsze metoda na rozbudzenie podniecenia zarówno u kobiet, jak i mężczyzn. Są dowodem bliskości, czułości i namiętności. Zazwyczaj grę wstępną rozpoczynamy od pocałunków w usta. Jednak w miarę wzrostu pobudzenia seksualnego warto całować także inne części ciała. Całowanie szyi, nóg, ramion czy pleców może stanowić źródło wyjątkowej przyjemności. Delikatne muskanie ustami sprawdzi się tam, gdzie skóra jest delikatna. Takie miejsca to wewnętrzna strona ud, brzuch, okolice piersi i uszu. Panie zazwyczaj są wrażliwe na czułe dotykanie wszelkich miejsc na ciele. U panów najlepiej sprawdzą się pieszczoty karku, genitaliów i pleców.
Przede wszystkim relaks
Źródłem większości kłopotów w łóżku jest stres. Trudno skupić się na igraszkach, gdy w głowie kłębią nam się myśli o zaległym projekcie. Dlatego zbliżenie warto rozpocząć od zrelaksowania się. Gra wstępna ma nam zawrócić w głowie na tyle, że zapomnimy o wszelkich troskach. Jednym ze sposobów na rozluźnienie partnera jest masaż erotyczny. Wykorzystujemy do niego aromatyczne olejki, które pobudzą także zmysł powonienia. W trakcie masowania pieścimy czułe, erogenne miejsca u partnera: szyję, plecy, brzuch i uda. Innym pomysłem na odprężenie jest wspólna kąpiel. Ciepła woda pobudzi nasze ciała, a kojąca muzyka puszczona w tle wprawi w erotyczny nastrój.
Gra wstępna – dobry początek seksu
Gra wstępna to najlepszy sposób na dobry początek seksu. Nie możemy traktować jej jednak jedynie jako sposób na szybką penetrację. Już same pieszczoty powinny sprawiać nam przyjemność i budować więź. Im bardziej są one urozmaicone i pomysłowe, tym lepiej dla naszego związku. Możemy stosować erotyczne gadżety, rozmawiać o swoich fantazjach, zapalić świece zapachowe. Innym pomysłem jest pieszczenie się po ciemku lub odgrywanie erotycznych ról. Na grę wstępną warto poświęcić dużo czasu. W ten sposób zadbamy nie tylko o podniecenie, ale również naszą relację.
Karolina Solga