Do kogo wędruje powieść kryminalna pt. Szumowiny? Nadeszła pora na rozstrzygnięcie konkursu.
Szumowiny to nowa powieść kryminalna Jørna Liera Horsta, którego książki sprzedały się do tej pory w milionie egzemplarzy w Norwegii i stu tysiącach w Polsce. Odcięte lewe stopy wyrzucane przez fale dają początek opowieści o ludziach, dwuznacznej moralności i instynktach. Polska premiera książki już 14 września.
W małym nadmorskim Stavern jest sam środek lata. Fale wyrzucają na brzeg odciętą lewą stopę w bucie sportowym. Potem następną. I jeszcze jedną. Łącznie cztery lewe stopy w ciągu jednego letniego tygodnia. Odrąbane części ciał stanowią jądro zdumiewającej zagadki, w której ważną rolę odgrywają również skazani mordercy, ludzie ginący bez wieści, tajna organizacja stay-behind oraz ogromne ilości niezarejestrowanej broni. Rozpoczynając dochodzenie, znany polskim fanom kryminału (np. z bestsellerowego „Jaskiniowca”) inspektor William Wisting nie podejrzewa, że ta sprawa zmusi go do zakwestionowania najbardziej fundamentalnych zasad pracy policjanta.
Horst buduje wielowymiarowych bohaterów i także czytelnika skłania, aby inaczej spojrzał na świat przestępców. To dla niego nie tylko złoczyńcy, ale też ludzie. Ukształtowani przez rodzinę, środowisko, życiowe wydarzenia. Pod ich wpływem – a czasem wbrew nim – stają się złoczyńcami. Horst w charakterystyczny dla siebie sposób wykorzystuje praktyczną wiedzę o tajnikach prowadzenia dochodzeń i profilach sprawców. Choć jego powieść to fikcja, to bardzo bliska rzeczywistości.
Ale Szumowiny to nie tylko kryminał. To powieść rozgrywająca się na wielu płaszczyznach. Jej tematem staje się pieniądz i norweska mentalność. Odnajdziemy też wątki historyczne. Horst sięga do wstydliwego tematu bogacenia się Norwegów na niemieckiej okupacji, ale też historii siatki wywiadowczej, którą po II wojnie światowej stworzono w obawie przed Związkiem Radzieckim. Zadaje pytania o to, kiedy własną moralność można postawić ponad prawem. W końcu rozprawia się też z mitem norweskiego systemu resocjalizacji, który powszechnie uznaje się za idealny. A wszystko to czyni nienachalnie, pozwalając płynąć wartkiej kryminalnej akcji.
Jørn Lier Horst – były policjant, norweski pisarz i dramaturg. Ma za sobą studia kryminologiczne, filozoficzne i psychologiczne, co sprzyja tworzeniu wiarygodnych charakterów, motywacji, idei i działań bohaterów. Był szefem wydziału śledczego Okręgu Policji Vestfold. Poza cyklem o Williamie Wistingu stworzył także serię powieści kryminalnych przeznaczonych dla młodszych czytelników (CLUE), cztery z nich ukazały się w Polsce. Zadebiutował w 2004 roku powieścią „Nøkkelvitnet” („Świadek koronny”).
Wygraj powieść kryminalną pt. Szumowiny!
Aby wygrać jeden z trzech egzemplarzy powieści kryminalnej Szumowiny, której autorem jest Jørn Lier Horst, wystarczy w sposób kreatywny odpowiedzieć na poniższe pytanie.
Kto stoi za brutalnymi morderstwami? Odpowiedz na to pytanie, korzystając z własnej inwencji twórczej.
Poniżej przedstawiamy nagrodzone odpowiedzi:
Brutalne zabójstwa to sprawka 30-letniego Jonasa, który jako dziecko był brutalnie gwałcony przez swojego ojca – rybaka. Mężczyzna wciąż pamięta każdy ból, jaki zadał mu człowiek, który powinien go chronić przed cierpieniem. Ojciec dotykał go i zmuszał do seksu – Jonas zapamiętał odór ryb zmieszany z rozkładającą się wódką. Tym właśnie pachniał pedofil, który go skrzywdził. Choć chłopiec prosił o pomoc matkę, ta mu nie pomogła. Po latach zabija ludzi, ponieważ tylko to przynosi mu wytchnienie, chwilową ulgę – Janina S., Koło.
Człowiek, który morduje, przed laty został niesłusznie skazany. Oskarżono go o gwałt i zabójstwo młodej kobiety, której w ogóle nie znał. Po latach, gdy wychodzi z aresztu, morduje prawdziwych oprawców Anny. W ten sposób czyni zadość sprawiedliwości. Chce, by mordercy i gwałciciele cierpieli tak samo jak ich ofiary – młoda kobieta i on – niewinny człowiek skazany za czyny, których się nie dopuścił. Jego macki sprawiedliwości sięgają coraz wyżej – aż do sądu i prokuratury… – Karolina D., Kłodzko.
Kobiety, gdy dopuszczają się zbrodni, są szczególnie okrutne. Inga to filigranowa blondynka, której nikt nie podejrzewa o morderstwo. Bardziej przypomina ofiarę niż oprawcę. Pierwsze wrażenie często jednak okazuje się mylne. Tak jest w tym przypadku. Inga morduje kolejne osoby, które stoją na drodze do realizacji jej celu – kobieta pragnie odzyskać dawną posiadłość, która po II wojnie światowej została odebrana jej krewnym. Dziś jest ona podzielona na kilka mniejszych części należących do różnych właścicieli. Inga rozprawia się z uzurpatorami i po trupach zmierza do celu – Olga K., Warszawa.
Serdecznie gratulujemy laureatkom i zapraszamy do udziału w kolejnych konkursach.