Wakacje to czas wyjazdów, odpoczynku, złapania wiatru w żagle, ale i chęci poznania kogoś nowego bądź nadzieja nawiązania romansu. Taki romans wzbudza emocje, pobudza pożądanie, przypomina o często skrywanej chęci bycia pożądaną. Zazwyczaj jednak nie przekształca się w trwały związek, a jeśli romansujemy będąc w związku, to dodatkowo może on przynieść przykre konsekwencje.
Typowy scenariusz wakacyjnego romansu
Wakacyjny romans zazwyczaj wygląda tak – kobieta wyjeżdża na urlop, po kilku dniach spotyka miłego pana, z którym umawia się na kawę czy kolację. Znajomość rozwija się bardzo szybko, romans kwitnie, obie strony są zadowolone. Ale po tygodniu czy dwóch, kiedy urlop się kończy, kończy się także i namiętna, wakacyjna miłość. Oboje wracają do swoich domów, mężczyzna szybko zapomina, a kobieta jeszcze długo leczy złamane serce.
Tak zazwyczaj to wygląda, jednak są i wyjątki. Wakacyjny romans może się przerodzić w prawdziwy związek, choć można się cieszyć i z takiego krótkotrwałego. Wszystko zależy od naszego podejścia i naszych oczekiwań.
Zalety wakacyjnego romansu
Kiedy same wyjeżdżamy na urlop, to nic złego, jeśli nawiążemy jakiś romans. Ważne tylko, abyśmy sprecyzowały swoje oczekiwania. Jeśli chcemy, aby ten romans pozostał tylko taką wakacyjną znajomością, to wtedy może nam przynieść wiele zalet. Czas urlopu to świetna okazja do odpoczynku i miłego spędzania wolnego czasu. Możemy się oderwać od codzienności, odstresować się i wyciszyć. To również czas na spontaniczne działania. Również na spontaniczne znajomości. Dlaczego więc nie poznać kogoś i nie wdać się w niezobowiązujący romansik?