niezdrowe-tłuszcze

Komunikaty w mediach dotyczące szkodliwości spożywania tłuszczów zwierzęcych sprawiły, że zamieniliśmy tradycyjne masło na margarynę roślinną. Tymczasem w świetle najnowszych doniesień naukowych powinniśmy unikać  tłuszczów trans, które znajdziemy w produktach zawierających utwardzone oleje roślinne.

Według ogólnej klasyfikacji tłuszcze dzielimy na stałe i płynne. Ich konsystencja jest uwarunkowana zawartością poszczególnych rodzajów kwasów tłuszczowych.  Jeśli w produkcie dominują nienasycone kwasy tłuszczowe (np. oleinowy, linolowy, linolenowy), mamy do czynienia z olejem.  W sytuacji, gdy prym wiodą nasycone kwasy tłuszczowe, mamy do czynienia z postacią stałą, vide masło, smalec.  Nasz organizm do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje zarówno nasyconych kwasów tłuszczowych, jak i ich nienasyconych odpowiedników, przy czym stosunek  tych drugich do pierwszych powinien wynosić 4:1.   Jeśli nasza dieta obfituje w nasycone kwasy tłuszczowe pochodzące głównie z produktów odzwierzęcych,  we krwi zwiększa się poziom złego cholesterolu, co z kolei sprzyja zachorowaniom  na miażdżycę i choroby wieńcowe.  Pod koniec lat 90. w telewizjach jak grzyby po deszczu pojawiały się reklamy margaryn, czyli de facto utwardzonych tłuszczów roślinnych. Miały one rozwiązać problem złego cholesterolu i zawałów serca. W rzeczywistości stały się źródłem szkodliwych nawyków żywieniowych.

Tłuszcze trans i ich szkodliwy wpływ na organizm

Nienasycone kwasy tłuszczowe mogą występować w dwóch konformacjach przestrzennych, w pozycji cis lub trans. O ile te w pozycji cis wpływają pozytywnie na nasze zdrowie i zmniejszają ryzyko miażdżycy, o tyle trans zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego, ponadto ich nadmierne spożycie może doprowadzić do rozwoju nowotworów.  Tłuszcze trans występują w naturze, znajdziemy je w mleku krowim, owczym i kozim, przy czym ich stężenie jest śladowe.

chipsy

Utwardzanie olejów roślinnych źródłem tłuszczów trans

Do powstawania tłuszczów trans dochodzi w różnych sytuacjach, najczęściej jednak podczas utwardzania nienasyconych kwasów tłuszczowych, które mają postać płynną.  Proces utwardzania polega na rozrywaniu podwójnego wiązania między atomami węgla i przyłączania atomów wodoru. Reakcja ta przebiega w wysokiej temperaturze i w obecności niklu – w tym wypadku pełniącego rolę katalizatora.

Niestety, podczas produkcji margaryny roślinnej nie wszystkie podwójne wiązania ulegają rozbiciu, a atomy wodoru przyłączają się do atomów węgla.  Czasem uwodornianie tłuszczów prowadzi do zmiany konformacji przestrzennej nienasyconych kwasów tłuszczowych, w rezultacie powstają izomery trans, które są szkodliwe dla naszego organizmu.

Zastosowanie utwardzonych tłuszczów roślinnych

Utwardzone oleje roślinne zrobiły zawrotną karierę w przemyśle spożywczym.  Są dodawane do ciastek, ciast, krakersów,  gotowych sosów, a nawet zupek w proszku. To właśnie dzięki tłuszczom trans makaron z chińskich zupek jest tak smaczny nawet spożywany w stanie surowym, bez użycia jakichkolwiek przypraw.

Warto jednak pamiętać, iż tłuszcze trans czają się nie tylko w wysoko przetworzonej żywności, ale też we frytkach i mięsie smażonym na olejach roślinnych. Z punktu widzenia naszego zdrowia z dwojga złego, lepiej usmażyć pączki na smalcu lub maśle niż na oleju rzepakowym.   Z analogiczną sytuacją mamy do czynienia w przypadku substancji słodzących. Jeśli jesteśmy uzależnieni od łakoci, to lepiej, aby zawierały one poczciwą sacharozę niż niskokaloryczne słodziki, które są podejrzewane o działanie rakotwórcze.

Irmina