Oparzenia słoneczne stanowią dużo poważniejszy problem, niż można by przypuszczać. Gdy pojawiają się podczas długo wyczekiwanego urlopu, odbierają całą radość z wypoczynku. Ponadto wymuszają na nas zakrywanie podrażnionej skóry. Ta pod wpływem promieni UV staje się zaczerwieniona, rozpalona i okropnie piecze. Słońce uszkadza także naturalną barierę hydrolipidową, co prowadzi do przeznaskórkowej utraty wody. Skóra staje się sucha i zwiotczała. Jak dbać o skórę po oparzeniu słonecznym, aby przyspieszyć jej regenerację?
Spis treści:
- Poparzenia słoneczne a kapitał słoneczny
- Dlaczego promienie UV wywołują poparzenie?
- Dlaczego krem z filtrem to za mało na poparzoną skórę?
- Jak dbać o skórę po oparzeniu słonecznym?
- Pielęgnacja skóry latem – unikaj kremów z retinoidami
- Pielęgnacja skóry po oparzeniu słonecznym
- Oparzenia słoneczne a odbudowa bariery hydrolipidowej
Poparzenia słoneczne a kapitał słoneczny
Skóra oparzona nie funkcjonuje prawidłowo, przez co staje się niezwykle wrażliwa na czynniki zewnętrzne, które dotychczas jej nie szkodziły. Na jej regenerację w dużej mierze wpływa kapitał słoneczny. Gdy jesteśmy dziećmi, pozostaje on na tyle duży, że skóra dość szybko powraca do dawnej kondycji. Niestety z wiekiem, gdy często wystawiamy skórę bez filtrów na działanie promieni UV, kapitał słoneczny maleje. Zewnętrzna powłoka naszego ciała coraz gorzej się regeneruje. Powstają na niej nieestetyczne przebarwienia, zmarszczki, a degradacja kolagenu postępuje, co objawia się wiotczeniem.
Dlaczego promienie UV wywołują poparzenie?
Przyzwyczailiśmy się, że skórę możemy poparzyć wrzątkiem, np. gorącą herbatą. Zapominamy przy tym, jak destrukcyjny wpływ mają promienie UV. Te po wniknięciu do naszej skóry, zamieniają się na energię cieplną. W rezultacie ta staje się rozgrzana, zaczerwieniona i okropnie piecze. W ten sposób manifestują się objawy poparzenia słonecznego I stopnia. Gdy oprócz rozgrzania, pieczenia i zaczerwienienia pojawiają się pęcherze wypełnione osoczem, to mamy do czynienia z poparzeniem II stopnia. Jest ono na tyle silne, że wkrótce skóra nieestetycznie się łuszczy.
Dlaczego krem z filtrem to za mało na poparzoną skórę?
Oparzenia słoneczne to często spotykany problem na wakacjach. Najgorzej, gdy pojawią się już pierwszego dnia. Wówczas, wbrew obiegowej opinii, nie wystarczy posmarować skóry kremem z filtrem. Trzeba ją chronić przed promieniami UV, zakładając np. ubranie z długim rękawem czy długie spodnie.
Jak dbać o skórę po oparzeniu słonecznym?
Po pierwsze, należy ją schłodzić. To przyniesie jej zauważalną ulgę. Warto wskoczyć pod chłodny prysznic, dzięki temu szybciej zniknie zaczerwienienie. Poparzenie słoneczne sprawia, że wiele osób skarży się na nieznośny ból i pieczenie skóry. Czasem wspomniane objawy nie pozwalają zasnąć i normalnie funkcjonować. Wówczas z pomocą przychodzi ibuprofen. Ten nie tylko uśmierza ból, ale też działa przeciwzapalnie. Poparzonej skórze towarzyszy silny stan zapalny. W walce z nim przydatne mogą okazać się również tabletki antyhistaminowe.
Pielęgnacja skóry latem – unikaj kremów z retinoidami
Pielęgnacja skóry latem powinna ulec modyfikacji. Bardzo często odczuwamy pokusę, by w te gorące dni sięgać po kosmetyki anti aging, które sprawdzają się u nas na co dzień. Nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie. Wykazano bowiem, że retinoidy czy kwasy złuszczające zmuszają skórę do intensywnej odbudowy, ta pozbawiona naturalnej bariery hydrolipidowej jest bardziej podatna na szkodliwe działanie promieni UV. W rezultacie łatwiej ulega poparzeniu.
Pielęgnacja skóry po oparzeniu słonecznym
Gdy już dojdzie do oparzenia słonecznego, powinniśmy sięgnąć po kosmetyki łagodzące. W ich składzie występują substancje takie jak alantoina, pantenol i niacynamid. Bardzo dobre rezultaty przynosi też żel aloesowy. Ten można schłodzić w lodówce i zastosować go jako kompres chłodzący. W przypadku poparzonej skóry, która pozostaje rozgrzana, to świetne rozwiązanie. Bardzo często kusi nas, by wykorzystać sok z liścia aloesu, jednak takie domowe sposoby mogą zakończyć się pogorszeniem sytuacji i uczuleniem. W procesie produkcji firmy kosmetyczne usuwają potencjalne alergeny ze stosowanych surowców. Gdy zrywamy je bezpośrednio z krzaczka, istnieje ryzyko, że jakaś niepożądana substancja dostanie się do naszej skóry.
Oparzenia słoneczne a odbudowa bariery hydrolipidowej
Oparzenia słoneczne potrafią być dotkliwe, niemniej należy przystąpić do odbudowy bariery hydrolipidowej, aby ta zatrzymywała wodę w skórze i chroniła ją przed alergenami czy substancjami drażniącymi z kosmetyków. Ceramidy, skwalan, cholesterol i emolienty pozwalają przywrócić skórze płaszcz hydrolipidowy. Bardzo dobre składy pod kątem natłuszczenia wykazują kosmetyki apteczne i przeznaczone dla skóry dojrzałej, w tym 60+.