MERS to nowy wirus, który zbiera coraz większe żniwo. Czym charakteryzuje się ten szkodliwy wirus?
Zakażenie wirusem MERS
Kilkanaście lat temu walczyliśmy z wirusem SARS, który objawiał się ostrą niewydolnością oddechową. Wirus MERS jest do niego bardzo podobny. Zakażenie tym wirusem może objawiać się katarem, kaszlem oraz gorączką i zapaleniem płuc. Jak donoszą przedstawiciele władz Korei, do zakażeń doszło w większości przypadków w placówkach zdrowia, więc nie ma większej obawy przed rozprzestrzenieniem się choroby.
Zagrożenie epidemią
Najwięcej osób, które zachorowały na MERS odnotowano do tej pory w Korei Południowej. Z ponad 80-ciu przypadków zachorowań już 6 osób zmarło na ten groźny wirus. Władze państwa nie chcą ujawniać informacji na temat chorych oraz epidemii. Zapewniają, że wszystkie osoby z objawami zarażeniem wirusem są poddawane specjalnej kwarantannie i leczeniu. Na terenie całej Korei zamknięte są liczne szkoły. W walkę z rozprzestrzenianiem się choroby zaangażowane są władze państwowe oraz armia. Z obawy przed chorobą odwołano już wiele plenerowych wydarzeń i koncertów.
Wysoka śmiertelność
Śmiertelność chorych na wirus MERS jest znacznie wyższa niż na SARS. Według Światowej Organizacji Zdrowia czyli WHO, aż 38% osób zakażonych wirusem umiera. Do tej pory nie wynaleziono szczepionki, która pomogłaby w walce z tą ciężką chorobą. Wirus MERS pojawił się w 20 krajach. Pierwszy pacjent z objawami na wirusa MERS wcześniej podróżował do Arabii Saudyjskiej, gdzie po raz pierwszy zidentyfikowano wirusa. Być może przywiózł go z terenów Bliskiego Wschodu i tym samym zaraził innych pacjentów szpitala w Seulu. Miejmy nadzieję, że wirus ten nigdy nie dotrze do naszego kraju, a badaczom uda się opracować lek na tego wirusa.