Toksyczne związki to znacznie częściej spotykane zjawisko, niż nam się wydaje. Wiele z nas nie potrafi spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać, że relacja, która jest dla nas ważna, obiektywnie jawi się jako niezdrowa. Tym bardziej nie przyznamy się naszym znajomym, że nasz mąż czy stały partner zachowuje się w sposób daleki od ideału. Warto jednak przyjrzeć się temu, dlaczego wchodzisz w toksyczne związki.
Spis treści:
- Dlaczego wchodzisz w toksyczne związki?
- Wysoka samoocena – jak chroni przed toksycznymi związkami?
- Rodzina dysfunkcyjna a problemy w relacjach damsko-męskich
- Czym charakteryzują się toksyczne związki?
- Jak stworzyć zdrowy związek?
Dlaczego wchodzisz w toksyczne związki?
Badania psychologiczne wykazały, iż nie wszyscy są tak samo narażeni na toksyczne związki. Owszem, każdy może spotkać na swojej drodze niewłaściwą osobę, zauroczyć się nią lub nawet zakochać. Jednak osoba mająca zdrowe relacje z rodzicami, dostrzeże, że ten związek daleki jest od wzorca, jaki obserwowała w dzieciństwie. W jej głowie zaświta czerwone światło i taka relacja nie będzie miała racji bytu.
Wysoka samoocena – jak chroni przed toksycznymi związkami?
Ogromny wpływ na kształtowanie się poczucia własnej wartości mają relacje z rodzicami. To oni są osobami, z którymi mamy największy kontakt jako dzieci. To od nich uczymy się wyrażania emocji, sposobu myślenia o sobie i otaczającym nas świecie. Jeśli na nasz płacz mama od razu reaguje, zapewnia nam poczucie bezpieczeństwa. Tak także rodzi się pierwotne zaufanie. Gdy rodzice akceptują nasze emocje, uczymy się, że mamy prawo je wyrażać. Jeśli rodzice pokazują nam, że jesteśmy dla nich ważni i zasługujemy na miłość oraz wszystko, co najlepsze, kształtują w nas wysoką samoocenę. Ta znacznie pomaga w relacjach damsko-męskich. Ktoś, ma wysokie poczucie własnej wartości nie będzie zgadzał się na złe traktowanie. Gdy zobaczy, że partner znęca się nad nim psychicznie lub seksualnie, to odejdzie od niego bez wahania, wierząc, że znajdzie prawdziwą miłość. Kobieta, która czuje się niedostatecznie dobra, ma niską samoocenę lub wysoką, ale labilną, zależną od czynników zewnętrznych, może kurczowo trzymać się tej znajomości. Nawet destrukcyjny związek jawi się jej jako wart zachodu, ponieważ ona w głębi duszy uważa, że nie zasługuje na nic lepszego.
Rodzina dysfunkcyjna a problemy w relacjach damsko-męskich
Nie każdy z nas ma szczęście wychowywać się w dobrej, kochającej rodzinie. Czasem ta działa niewłaściwie, nie spełnia swojej elementarnej roli, ponieważ trawią ją liczne patologie – alkoholizm, przemoc domowa, choroba psychiczna jednego z rodziców. Rodzina dysfunkcyjna często zamiata problemy pod dywan. Rodzice nie radzą sobie z własnymi emocjami, dlatego też nie zaspokajają potrzeb dziecka w tym zakresie. Ich pociecha cierpi na głód miłości, akceptacji i poczucia bezpieczeństwa. Będzie próbowała go zaspokoić, szukając na partnera osób podobnych do jednego z rodziców. Jeśli ojciec jest alkoholikiem i przez to nie okazuje córce miłości, tylko wrogość, ona nieświadomie będzie wchodziła w toksyczne związki. Pociągający okażą się dla niej mężczyźni, od których wieje chłodem emocjonalnym. Taka kobieta będzie chciała odtworzyć dobrze znany sobie scenariusz, ale dopisać do niego inne zakończenie. Za każdym razem liczy ona na happy end oraz to, że jej miłość uzdrowi partnera. Tak się jednak nigdy nie dzieje.
Czym charakteryzują się toksyczne związki?
Często mówimy, że czyjś partner jest toksyczny. Co to jednak oznacza w praktyce? Toksyczne związki to wszystkie relacje, w których pojawia się przemoc psychiczna, fizyczna, ekonomiczna, seksualna, manipulacja i wykorzystywanie swojej przewagi przez jednego z partnerów. Jeśli mężczyzna ciągle krytykuje nasz wygląd, przy czym szpile może wbijać w umiejętny sposób, robić to w białych rękawiczkach, to zazwyczaj traktujemy to jako niegroźne zachowanie. Od koleżanek słyszymy, że faceci to wzrokowcy. On pewnie lubi kobiety w jeansach z długimi paznokciami i doczepionymi rzęsami. Prawda jest jednak taka, że przemoc w związku zaczyna się od badania granic. Początkowo ma charakter niewinny, aby łatwo można było wmówić drugiej stronie, że źle odebrała intencje. Jednak z czasem przeradza się w coś dużo gorszego.
Jak stworzyć zdrowy związek?
Zdrowy związek wymaga pracy nad samym sobą, rozwiązania nieuświadomionych konfliktów z rodzicami. Dopóki będziemy cierpieć na głód miłości, wystarczy nam każdy, kto rzuci nam okruchy uczucia w postaci zainteresowania. Ważna jest również praca nad własną samooceną, aby zrozumieć, że zasługujemy na wszystko, co najlepsze, nawet jeśli nasi uzależnieni od alkoholu rodzice twierdzili coś zgoła odmiennego. Dopóki nie pozbędziemy się własnych problemów emocjonalnych, zdrowy związek znajduje się poza obszarem naszych możliwości. Trzeba zrozumieć, że atrakcyjny nie znaczy chłodny emocjonalnie. Miłość to nie ciągłe cierpienie i walka szczątkowe zainteresowanie drugiej osoby. Warto przebywać też wśród osób, które same stworzyły zdrowy związek. Niech ich relacje posłużą nam za dobry wzorzec.