Quentin Tarantino to to znany amerykański scenarzysta i reżyser filmowy, jest obok braci Coen i Davida Lincha jednym z głównych przedstawicieli postmodernizmu filmowego. Podczas ostatniej konferencji prasowej reżyser ogłosił koniec kariery.
Tarantino zapytany o plany odnośnie swojej przyszłej kariery oznajmił, że planuje opuścić przemysł filmowy po nakręceniu swojego dziesiątego filmu.
– Chcę pozostawić po sobie pewien niedosyt i odejść póki ciągle jestem w formie. – powiedział reżyser.
– Myślę o tym, żeby odejść po nakręceniu dziesiątego filmu, więc zostały mi jeszcze dwa. Jeśli faktycznie zrobię ich dziesięć, i żadnego nie schrzanię, będzie to dobry moment, żeby zakończyć karierę. – dodał.
W tym momencie mężczyzna pracuje nad westernem pt. „The Hateful Eight”, którego premiera planowana jest w przyszłym roku. Należy pamiętać, że będzie to w jego dorobku już ósme dzieło.
Do tej pory Tarantino zdobył dwa Oscary, Złotą Palmę w Cannes i dwa Złote Globy. Głośno zaczęło o nim być, gdy w wieku 30 lat nakręcił drugi film w swoim dorobku pt. „Pulp Fiction”.
Zagorzali fani twórczości reżysera mogą pocieszyć się wiadomością, że Tarantino stwierdził, że nie kończy definitywnie kariery. Dopuszcza on sytuację w której mógłby wrócić do reżyserowania, pod warunkiem, że trafi na doskonały scenariusz, który będzie mógł wyreżyserować.