Kaszmir i satyna to szlachetne tkaniny pochodzenia naturalnego. Oznacza to, że są dużo bardziej przyjemne w codziennym użytkowaniu. Nie drapią skóry, zapewniają przewiewność, gdy mamy je na sobie. Niestety, na pochodzeniu materiałów niektórzy producenci ubrań też lubią oszukiwać, inkasując znacznie wyższe kwoty. Po czym rozpoznać prawdziwy kaszmir i jedwab?
Jak rozpoznać prawdziwy kaszmir?
Prawdziwy kaszmir rozpoznasz po trzech rzeczach. Po pierwsze, gdy go wyprasujesz, zapach będzie naturalny. Jeśli ktoś sprzedaje akryl lub poliester pod nazwą kaszmir, to w domu podczas prasowania zacznie unosić się syntetyczny, przykry zapach, coś w rodzaju spalania plastiku. Oczywiście ubranie prasujemy zgodnie z zaleceniami producenta, nie podnosimy temperatury powyżej tej, która jest rekomendowana na metce. Po drugie, prawdziwy kaszmir, gdy go wgnieciesz lub rozciągniesz, po chwili wraca do swojego pierwotnego położenia. Po trzecie, dotykając kaszmir, możesz odnieść wrażenie, że jest on ciepły. Natomiast akryl czy poliester są przyjemnie chłodne, jednak na dłuższą metę to właśnie w nich możesz się przegrzać i nieźle spocić.
Prawdziwy jedwab – po czym go poznać?
Prawdziwy jedwab to droga tkanina, w końcu pochodzi z kokonu jedwabnika morwowego. Jego pozyskiwanie jest czasochłonne i nie należy do najtańszych. Niemniej ubrania uszyte z prawdziwego jedwabiu, są bardzo delikatne i przyjemne dla skóry. Przepuszczają powietrze, można je nosić także podczas największych upałów, gdyż charakteryzuje je przewiewność. Prawdziwy jedwab jednak często bywa zastępowany syntetyczną satyną. Jak je od siebie odróżnić? Satyna podczas prasowania wydziela przykry, plastikowy zapach. Natomiast jedwab pachnie jak ogrzane włosy. Poza tym prawdziwy jedwab błyszczy się, ale dość subtelnie. Syntetyczna satyna zaś bardzo mocno lśni, gdy pada na nią światło.
Warto dokładnie czytać metki, ale też mieć na uwadze, że jeśli coś ma strukturę niepodobną do tkanin z opisu, to być może producent minął się z prawdą. Wiadomo, że pewne materiały są droższe od innych i można na nich lepiej zarobić, dlatego nie bądź naiwna.