- Rozbite lustro – każdy wie, że stłuczone lustro to murowane siedem lat nieszczęścia. Przesąd ten ma już ponad kilka tysięcy lat i wywodzi się ze starożytnych wierzeń w to, że odbity wizerunek człowieka zawiera w sobie część jego duszy. To, co stanie się z tym wizerunkiem (lustrem) przytrafi się również osobie, która się w nim przeglądała.
- Wracanie się z drogi – bywa, że zapominamy z domu zabrać czegoś ważnego i musimy po to wrócić. Większość osób (nawet jeśli są spóźnione) przed ponownym wyjściem usiądzie na chwilę i policzy do dziesięciu lub obróci się kilka razy wokół własnej osi. Ten przesąd wziął się z wiary w to, że przerwanie raz rozpoczętej podróży nieuchronnie wróży w niej pecha.
Czy Wy, drogie Czytelniczki, też jesteście przesądne? Znacie jakieś interesujące przesądy, o których nie napisałam?
Zachęcamy Was też do przypomnienia sobie andrzejkowych wróżb!
Monika Witczak