Komary – jak się ich pozbyć

Komary stanowią problem i nie chodzi tutaj wyłącznie o nieprzyjemne objawy po ugryzieniu. Te niepozorne owady mogą być nosicielami groźnych chorób, dlatego nie należy ich lekceważyć. Nigdy nie wiadomo, kiedy natrafi się na zainfekowanego osobnika. Wystarczy jedno ukąszenie, aby chorobotwórcze drobnoustroje wniknęły do krwiobiegu i spowodowały rozwój choroby. Podczas ciepłych dni odsłania się coraz więcej ciała, otwiera szeroko okna, przebywa dłużej na świeżym powietrzu i nad zbiornikami wodnymi. Niestety nie brakuje też do towarzystwa komarów, które potrafią zepsuć zabawę. Warto sięgnąć po skuteczne preparaty na komary, które je skutecznie odstraszą.

Co warto wiedzieć o komarach?

Problem z komarami jest taki, że po ich ugryzieniu powstają swędzące bąble. Niektórzy są bardzo wrażliwi na substancje znajdujące się wydzielinach owadów, może pojawić się opuchlizna i stan zapalny. Świąd może być na tyle silny, że łatwo o zadrapanie skóry aż do przerwania jej ciągłości i krwawienia. Z kolei w przypadku ran nietrudno o wdanie się zakażenia. Niektóre komary przenoszą też różne chorobotwórcze drobnoustroje, co stanowi kolejne zagrożenie. Warto też wiedzieć, że nawet grupa krwi czy płeć ma znaczenie dla krwiopijców. Preferują one grupę krwi 0, chętnie kąsają mężczyzn. Wabi je zapach potu, które są w stanie wyczuć z dużych odległości. Na ataki komarów bardziej narażone są osoby znajdujące się pod wpływem alkoholu, kobiety ciężarne. Jeśli ktoś lubi się mocno perfumować, to również musi liczyć się z tym, że spodoba się nie tylko płci przeciwnej, ale też komarom. Wczesny ranek i wieczór to idealny czas dla tych owadów na żery. Uwielbiają, gdy jest ciepło i wilgotno. Najwięcej jest ich w cieniu, preferują bezwietrzną pogodę. Wystarczy oddychać, aby zwabić komara, bo przyciąga go wydychany dwutlenek węgla.

Co robić, aby uchronić się przed ugryzieniami komarów?

W walce z komarami można wspomóc się naturalnymi sposobami typu olejki eteryczne. Mali krwiopijcy nie lubią zapachu paczuli, bazylii, tymianku, rozmarynu, eukaliptusa, goździka, trawy cytrynowej, cedru, geranium. Olejki eteryczne można wykorzystać na wiele sposobów: przygotować spray do spryskiwania, dodać do płukania firan i zasłon, rozpylać w dyfuzorze. Pomocne będą też rośliny odstraszające komary typu mięta, bazylia, kocimiętka, pelargonia. Komary nie znoszą zapachu cebuli, czosnku, wanilii, pomidorów, selera. Zawsze można też kupić gotowe środki na komary do stosowania na skórę, na balkonach, w pomieszczeniach. Mogą być to preparaty w płynie, czy sprayu lub w formie świec. Nie brakuje też lamp odstraszających komary i różnych elektrofumigatorów włączanych do kontaktu. Ciekawą opcją będzie też spirala owadobójcza, która po podgrzaniu wydziela substancje nie tylko odstraszające insekty, ale też zabijające je. Godny polecenia jest naturalny preparat ONE SHOT NATURAL, dzięki któremu można zapomnieć o komarach przez nawet trzy miesiące. Na jeszcze dłużej wystarczy chemiczny środek ONE SHOT 100%. Jeśli ma się w ogrodzie zbiornik wodny, to warto zastosować preparat, który niszczy znajdujące się w nim larwy komarów – AQUATAIN.

Jak sobie pomóc w walce z komarami?

W sprzedaży znajduje się mnóstwo różnych preparatów odstraszających komary. Godne polecenia są te, które mają w składzie DEET. Mogą mieć formę sprayu lub sztyftu. Są bezpieczne w stosowaniu i niezwykle skuteczne. Odstraszają nie tylko komary, ale szereg innych owadów. Z naturalnych i tanich sposobów na komary wymienić można ocet i cebulę. Problem w tym, że drażnią one też nozdrza ludzi. Nie zmienia to jednak fakt, że nasączenie gąbki octem i położenie jej na parapecie czy przy wejściu do domu skutecznie odstraszy owady. Można też zablokować insektom dostęp do swojego domowego zacisza, montując na oknach moskitiery. Siatki przeciw owadom są tanie, łatwe w montażu i skuteczne. Można wspomóc się lampami owadobójczymi, które wytwarzają światło ultrafioletowe. Dla komarów jest ono bardzo atrakcyjne, ale stanowi zabójczą pułapkę, bo urządzenie generujące światło znajdują się pod napięciem. Wystarczy, że owad się z nim zetknie, a zostanie natychmiast uśmiercony. Dla ludzi taka lampa nie stanowi żadnego zagrożenia, jej napięcie jest zbyt niskie, aby zostać porażonym prądem.