Mężczyźni od wieków mówią, że nie potrafią nas zrozumieć. A my? Czy potrafimy wyjaśnić logikę, jaką się kierujemy? A może jednak prawdą jest, że działamy łamiąc wszelkie prawa logiki?
Być kobietą, być kobietą…
W każdym stereotypie i dowcipie jest ziarnko prawdy. Także we wszystkim, co powiedziano o kobietach, tkwią solidne fundamenty prawdy. Oglądając choćby urywki filmu „Baby są jakieś inne” Marka Koterskiego, momentami nie można przestać się śmiać.
Bo czyż nie jest prawdą, że wiecznie szukamy czegoś w naszych torebkach, mamy odruch poprawiania makijażu, nawet gdy nikt nas nie widzi, a na skrzyżowaniu potrzebujemy więcej czasu na włączenie się do ruchu? Spójrzmy na siebie przez chwilę okiem mężczyzny – czy nas da się w ogóle zrozumieć?
Kobieta zmienną jest
To mało powiedziane! W oczach mężczyzny kobieta – mówi jedno, robi drugie a myśli trzecie. Potrafi wybuchnąć gniewem z zupełnie niezrozumiałego powodu i, co gorsza, potrafi zapamiętać wszystkie te powody, by wyciągnąć je w nieoczekiwanym momencie, jako niezbity argument męskiej winy. Jest niezdecydowana, za często zmienia zdanie, a te wahania nastrojów…!