Dotychczas Polacy chętnie zaciągali zadłużenie w przypadku trudności finansowych lub braku środków na pokrycie najpilniejszych potrzeb. Pandemia wpłynęła jednak negatywnie na sytuację gospodarczą. Coraz częściej boimy się utraty pracy lub spadku dochodów. Jak pandemia zmieniła stosunek Polaków do kredytów i rat?
Przez pandemię Polacy mniej chętnie zaciągają kredyty
Polacy coraz mniej chętnie zaciągają zobowiązania finansowe. Nie chcą się zadłużać w tak niepewnych czasach. Obserwuje się zarówno spadek zainteresowania kredytami gotówkowymi, jak i pożyczkami na zakup konkretnych artykułów. Gdy brakuje pieniędzy, Polacy są bardziej skłonni sprzedać już posiadaną rzecz, niż skorzystać z usług sektora finansowego.
Pandemia koronawirusa spowodowała pogorszenie sytuacji materialnej Polaków
Wielu Polaków odczuwa pogorszenie się sytuacji materialnej. Branża gastronomiczna, artystyczna, hotelarska, turystyczna, fryzjerska, kosmetyczna oraz sklepy w galeriach handlowych spotkał lockdown. Część firm zostało zamkniętych nawet dwukrotnie – wiosną i jesienią. Na dodatek nie we wszystkich branżach latem udało się nadrobić dochody. Polacy mniej chętnie odwiedzali restauracje i kawiarnie, nie chodzili też zbyt często do kin i teatrów. Pracownicy, którzy nie otrzymali zwolnienia, musieli się liczyć z dużym spadkiem dochodów. Na postojowym wynagrodzenie wynosi 80% podstawy. W przypadku sklepów w galeriach handlowych oraz pracowników restauracji ich pensja w dużej mierze zależy od uzyskanych obrotów. Podstawa to zwykle najniższa krajowa, która bardzo często nie wystarcza na pokrycie podstawowych potrzeb.
Perspektywa narodowej kwarantanny zniechęca do pożyczek
Na dodatek rząd ciągle straszy narodową kwarantanną. W dalszym ciągu zamknięte są galerie handlowe i restauracje. Wszystko to sprawia, że Polacy obawiają się o stabilność zatrudnienia i utrzymanie miejsc pracy. W tak niepewnych czasach nie zaciągają nowych zobowiązań finansowych, gdyż może pojawić się u innych problem z płynnością i pokryciem rat.
Wzrost wkładu własnego w przypadku kredytów hipotecznych
Dla tych, którzy planują zaciągnąć kredyt hipoteczny lub konsumencki, mamy złą wiadomość. Wiosną tego roku z powodu pandemii koronawirusa banki podwyższyły wiele opłat towarzyszących pożyczkom. Na dodatek w przypadku kredytu hipotecznego trzeba dysponować wyższym wkładem własnym. Nie każdego na to stać.
Ilu Polaków nie ma żadnych oszczędności?
Wprawdzie instytucje finansowe nie planują kolejnych podwyżek z powodu jesiennej fali zachorowań, ale ich stanowisko może się zmienić wraz z pogorszaniem się sytuacji gospodarczej w kraju. Niestety, wciąż 14 na 100 Polaków nie posiada żadnego zabezpieczenia finansowego na wypadek utraty stałego źródła dochodu. Oszczędności pozostałych też w większości nie są jakieś duże. Pozostaje mieć nadzieję, że narodowa kwaratantanna nie zostanie jednak wprowadzona, a zamknięcie szkół przyniesie niebawem spadek liczby zachorowań.