Jak kupować ubrania i być eko

Przemysł tekstylny nie pozostaje bez wpływu na środowisko naturalne. Nie oznacza to jednak, że mamy całkowicie zrezygnować z kupowania nowych ubrań. W końcu zabawa z modą potrafi nam też dostarczyć mnóstwo przyjemności. Warto jednak zachować zasadę złotego środka. Jak kupować ubrania i być eko?

Kupuj ubrania dobrej jakości

Tak naprawdę najgorsze dla naszej planety są ubrania niskiej jakości, które niszczą się po kilku praniach i wtedy też trafiają do śmietników, a z nich na wysypiska. Poza tym kupowanie ubrań gorszej jakości wydaje się korzystne ekonomicznie tylko na pierwszy rzut oka. Gdy przyjrzysz się sprawie z bliska, zobaczysz, że na biały T-shirt wydajesz wielokrotnie więcej, niż planowałaś, ponieważ kupujesz ten najgorszej jakości i często wymieniasz go na nowy. Czasem kupując jedne droższe jeansy czy bluzkę, zyskujemy rzecz, którą posłuży na kilka a nawet kilkanaście lat.  To się bardziej opłaca zarówno twojemu portfelowi, jak i ziemi.

Nie wyrzucaj dobrych rzeczy

Żyjemy w społeczeństwie konsumpcyjnym, gdzie bardzo często zmieniają się trendy, ubrania oraz dekoracje mieszkania nam się nudzą, przez co kupujemy kolejne, a stare wyrzucamy, chociaż wcale nie są zniszczone. Trzeba oduczyć się takiej postawy, ponieważ przez nią zanieczyszczamy planetę wyrobami tekstylnymi. Jeśli coś nam się nie podoba, możemy to komuś oddać lub odsprzedać, ale nie wyrzucać do śmieci. Szanujmy zasoby naszej planety i nie zanieczyszczajmy jej kolejnymi sukienkami z poliestru. Nauczmy się też kupować rzeczy bardziej ponadczasowe, które nie szybko wyjdą z obiegu.

Zniszczone ubrania przerób na ścierki

Masz zniszczony podkoszulek? Nie wyrzucaj go od razu do śmietnika, ale przerób na ścierki do blatów i mebli. Dzięki temu unikniesz zakupu szmatek do czyszczenia, zaoszczędzisz pieniądze i zmniejszysz liczbę odpadów na wysypiskach śmieci.

Naprawiaj ubrania, które są lekko zniszczone

Drobna dziurka czy pęknięcie na szwie nie musi dyskwalifikować danego ubrania. Taką wadę można łatwo i szybko naprawić, sięgając po igłę z nitką. Zszyte ubranie może nam jeszcze długo służyć, a nasza planeta będzie nam wdzięczna za zmniejszenie liczby odpadów.

Wybieraj naturalne oraz sztuczne tkaniny, unikaj syntetycznych

Naturalne tkaniny takie jak jedwab, bawełna, kaszmir, wełna, len ulegają pełnej biodegradacji w środowisku naturalnym. W miarę dobrze rozkłada się też wiskoza, rayon, lyocell i tencell, czyli tkaniny sztuczne, ale nie syntetyczne, które powstają w wyniku chemicznej obróbki celulozy. Poliester, akryl czy nylon to pochodne plastiku, materiały syntetyczne, które bardzo długo ulegają rozkładowi w środowisku naturalnym. Czasem nie jesteśmy w stanie uniknąć poliestru czy nylonu. Nylon wykorzystuje się przy produkcji rajstop, natomiast poliester przy kurtkach na zimę. Po co jednak kupować T-shirt z syntetycznych materiałów, skoro mamy do wyboru bawełniany czy wiskozowy w podobnej, a nierzadko niższej cenie?

Szukaj perełek w second handach

Second handy obfitują w prawdziwe perełki. Można w nich też znaleźć nowe ubrania z metkami, które pochodzą z popularnych sieciówek. Jednak nawet te używane trafiają się w dobrym stanie. Zabierając je ze sobą do domu, dajemy im drugie życie i nie przyczyniamy się do zwiększania liczby odpadów na wysypiskach śmieci.

Zabieraj własną torbę płócienną na zakupy

Jeśli wybierasz się na wyprzedażowe łowy, zabierz ze sobą torbę płócienną. Może nie wygląda tak  super jak torby znanych sieciówek, ale dzięki niej środowisko nie jest zanieczyszczana kolejnymi odpadami, które służą nam tylko przez chwilę.