Nr 9 Izrael Nadav Guedj z utworem „Golden Boy”
„Golden Boy” to piosenka nasycona elementami ludowymi, która zachęca do dobrej zabawy. Na nagraniach utwór wypada bardzo dobrze, ale podczas prób Nadav Guedj nie zawsze radził sobie wokalnie z niektórymi partiami. Jak wypadnie w półfinale? Trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Mimo to bukmacherzy w niego wierzą i wróżą mu awans do finału.
Nr 10 Łotwa Aminata z utworem „Love Injected”
W tym roku Łotwa postawiła na oryginalność. Utworu „Love Injected” nie można pomylić z żadnym innym. Wprawdzie na scenie nie zobaczymy tancerzy, ale głos Aminaty w połączeniu z muzyką i grą świateł robi ogromne wrażenie. Bukmacherzy widzą reprezentantkę Łotwy w wielkim finale.
Nr 11 Azerbejdżan – Elnur Huseynov z utworem “Hour Of The Wolf”
Pamiętacie debiut Azerbejdżanu na eurowizyjnej scenie? Występ ten zapisał się w historii Eurowizji ze względu na jego walory teatralne. Azerowie stworzyli wspaniałe show, które do złudzenia przypominało spektakl o starciu diabła z aniołem. Elnur był jednym z wokalistów, który tego dnia wystąpił na scenie. Po latach powraca na nią ze znacznie spokojniejszym utworem „Hour Of The Wolf”. W przypadku Azerbejdżanu pokusimy się o stwierdzenie, że kraj ten ma awans w kieszeni.
Nr 12 Islandia Maria Olafs z utworem „Unbroken”
Przyglądając się występowi Marii, można odnieść wrażenie, że jesteśmy świadkami filmu stworzonego przez Disneya. Całość jest mocno przesłodzona i w rezultacie zwracamy uwagę na wszystko, tylko nie na samą piosenkę. Mimo to bukmacherzy uważają, że z Marią spotkamy się ponownie w sobotnim finale.
Źródło ikony wpisu:
Eurovision Song Contest 2008, 1st semifinal Azerbaijan: Elnur – Day after day licencja CC BY 2.0