Nr 4 Czarnogóra Knez z utworem „Adio”
Osoby, które cenią sobie elementy etniczne w muzyce, z pewnością ucieszy występ Kneza. „Adio” to piękna ballada, do której słowa napisał sam Żelko Joksimović – niezwykle popularny wokalista wśród mieszkańców krajów bałkańskich. Atutem tego utworu niewątpliwie jest język ojczysty, większość tegorocznych reprezentantów stawia na angielski. Ma to swoje dobre i złe strony. Piosenka odśpiewana w języku angielskim z pewnością zostanie zrozumiana przez większą liczbę osób. Z drugiej strony ważne są również elementy etniczne, które nadają charakter utworowi. Bukmacherzy uważają, że Czarnogóra nie tylko awansuje do finału, ale też zajmie w czwartkowym półfinale wysoką lokatę. Trzymamy kciuki za Kneza.
Nr 5 Malta Amber z utworem „Warrior”
Tegorocznej preselekcje maltańskie z pewnością przejdą do historii Eurowizji. Niewiele brakowało, a na scenie w Wiedniu zaprezentowałby się zespół składający się z sióstr zakonnych. Ostatecznie z rywalizacji zwycięsko wyszła Amber. Smaczku dodaje fakt, iż tytuł maltańskiej piosenki jest identyczny jak propozycji gruzińskiej, która we wtorek awansowała do wielkiego finału.
Nr 6 Norwegia Mørland & Debrah Scarlettz utworem “A Monster Like Me”
Wśród bukmacherów piosenka norweska uchodzi za jednego z faworytów tegorocznego konkursu. Wśród fanów Eurowizji budzi mieszane uczucia. Jedni zachwycają się sposobem budowania napięcia przez artystów, inni norweski utwór postrzegają jako nudny i wtórny.
Nr 7 Portugalia Leonor Andrade z utworem „Há Um Mar Que Nos Separa”
Choć zdaniem bukmacherów to jedna z najsłabszych piosenek tegorocznego konkursu, nam przypadła do gustu. Ciekawe, intrygujące intro, wspaniały głos Leonor i magia języka portugalskiego – czy można wyobrazić sobie piękniejsze połączenie? Czy piosenka z rockowym pazurem przekona do siebie widzów? Obawiamy się, że Portugalia, która od lat ma problem z awansem do wielkiego finału, tym razem również pożegna się z konkursem na etapie półfinału.
Nr 8 Czechy – Marta Jandová I Václav Noid Bárta z utworem “Hope Never Dies”
Przygoda naszych południowych sąsiadów z Eurowizją wygląda dość specyficznie. Czechy zadebiutowały kilka lat temu. Niestety, występy Terezy Kerndlovej i hiphopowego zespołu nie spotkały się z ciepłym przyjęciem europejskiej widowni. Po dwóch porażkach nasi południowi sąsiedzi wycofali się z konkursu, jednak w tym roku postanowili ponownie spróbować swoich sił. „Hope Never Dies” to jeden z najlepszych tegorocznych utworów. Rockowa ballada doczekała się ciekawej, aczkolwiek prostej oprawy scenicznej. Mocny głos Marty i Vaclava sprawia, że piosenka budzi ogromne emocje. Tym razem czeski nadawca publiczny zdecydował się postawić na znane nazwiska. Marta Jandova to rockowa wokalistka znana nie tylko w swojej ojczyźnie, ale też w Niemczech i Europie Zachodniej. Międzynarodową sławę przyniosły jej występy z zespołem Die Happy. Zdaniem dziennikarzy akredytowanych przy 60. jubileuszowym Konkursie Piosenki Eurowizji Czechy powinny awansować do finału, zajmując ostatnie premiowane miejsce. W tym miejscu warto zaznaczyć, iż we wspomnianym rankingu Polska zajmuje 11. pozycję, tracąc do Czechów niewiele punktów.
Źródło ikony wpisu:
Eurovision Song Contest 2008, 1st semifinal Azerbaijan: Elnur – Day after day licencja CC BY 2.0