Makijaż oka jest tym elementem make-upu, w który wkładamy najwięcej czasu i precyzji. Zależy nam na zniewalającym spojrzeniu, dopasowanym do okazji oraz stroju. Takim, które podkreśli nasz charakter. Używanie cieni nie należy jednak do najprostszych, dlatego warto wybierać te, które dobrze się rozprowadzają i nawet w rękach amatorów będą pięknie prezentować się na powiece. Po jakie produkty sięgnąć i na jaką kolorystykę postawić latem?
Wybór cieni
Na rynku mamy na tyle szeroki wybór cieni do powiek, że nawet w ich konsystencjach łatwo się pogubić. Cienie do powiek pudrowe, w kremie, folie, prasowane i sypkie – jakie sprawdzą się najlepiej w ręku amatora?
Wybór cieni będzie zależny w dużej mierze od efektu, jaki chcemy uzyskać. Najmniej pracochłonne i wymagające okazują się cienie prasowane. Są to standardowe cienie, z którymi możemy spotkać się w przypadku większości palet do makijażu. Choć rozprowadzają się stosunkowo łatwo, dla niedoświadczonych osób trudnym może okazać się wykorzystanie kilku kolorów na powiece. Dlatego jeśli zależy nam na cieniach, z którymi pracuje się łatwo i przyjemnie, a jednocześnie takich, po które może sięgnąć właściwie każdy, strzałem w dziesiątkę będą palety Urban Decay. Zostały stworzone z myślą o amatorach, chociaż świetnie sprawdzą się też w ręku profesjonalisty.
Cienie foliowe są znacznie trudniejsze w użyciu i wymagają stosowania na bazę, aby zachować odpowiedni efekt. Zatem najpierw powinniśmy użyć cieni prasowanych, wycieniować nimi oko, aby finalnie zastosować folię. Cienie foliowe nakłada się zazwyczaj palcem – pędzelek nie oddaje rezultatu tak dobrze.
Cienie sypkie z kolei mają to do siebie, że przy nieumiejętnym ich stosowaniu sprawimy, że nadmiar zostanie na policzku. Jeśli sięgamy po cień z drobinkami, trudno będzie usunąć wszystkie błyszczące resztki tak, aby nie był konieczny demakijaż.
Z kolei cienie kremowe stosowane są w specyficznym rodzaju makijażu, jakim jest uzyskanie efekty tzw. „mokrej powieki” – nawilżonej, delikatnie połyskującej i odbijającej światło. Stosunkowo łatwo się je nakłada, jednak zdecydowanie trudniej popracować różnymi odcieniami w przypadku takiej kremowej konsystencji.
Kolorystyka na lato
Jakie trendy będą królować tego lata? Skrajne! Z jednej strony wysokie temperatury sprzyjają temu, aby odpocząć od ciężki kosmetyków i malować się jak najmniej. W przypadku lekkiego makijażu mocno podkreślono oko nie zawsze wygląda dobrze. Zatem na plaży czy podczas spotkania ze znajomymi doskonale sprawdzą się cienie w naturalnych odcieniach. Tu znowu powołujemy się na Urban Decay i kolekcję palet Naked. Znajdziemy w niej zarówno naturalne odcienie, głównie w wersji matowej, ale także to, co pojawi się w drugim trendzie, czyli odcienie soczyste i intensywne – taka jest paleta Cherry, w pięknych wiśniowych kolorach.
Wszystkie kolory lata znajdziemy też w paletkach Nyx Off Tropic czy Modern Dreamer. Są to palety nieco tańsze, ale dobrze napigmentowane, nieosypujące się i długo trzymające się na powiece. Nyx ma dla nas także paletę w bardzo neutralnych kolorach, w sam raz do makijażu w typie nude – Lid Lingerie czy Ultimate.
Cienie do powiek nie wystarczą
Do perfekcyjnego makijażu niestety nie wystarczą dobre cienie. Aby odpowiednio nałożyć je na powiekę powinniśmy wiedzieć co nieco o technice aplikowania, a także wykorzystać do tego odpowiedni pędzel. Może być to pędzel z włosia syntetycznego lub naturalnego – ważne jednak, żeby było ono odpowiednio zwarte i przyczepne. Cień musi przyczepiać się do pędzla, a następnie z łatwością rozprowadzać się na powiece. Rozprowadzanie cieni bazowych najwygodniejsze jest dłuższym pędzlem do cieni, z luźno ułożonym włosiem. Do precyzyjnych pociągnięć wykorzystajmy pędzelek o krótkim i zwartym włosiu. Blendowanie cieni najlepiej wykonać pędzelkiem krótkim i zaokrąglonym. Pędzlem i cieniami możemy również zrobić kreskę na powiece – tu najodpowiedniejszy będzie pędzel ścięty – może być to ten, którego używamy do brwi.
Dobrą opcją na początek jest stosowanie pędzli dołączonych do palet do powiek. Wystarczą one do wykonania prostego, podstawowego makijażu. Jeśli jednak czujemy już wprawę, możemy zacząć eksperymentować i próbować także innych pędzli dla osiągnięcia lepszych efektów.